Nadzieję na rychłe uwolnienie dwóch włoskich misjonarek, porwanych w listopadzie
w Kenii, wyraził watykański sekretarz stanu. Kard. Tarcisio Bertone powiedział 6 stycznia
w sanktuarium Bożego Dzieciątka z Pragi w Arenzano koło Genui, że z wywiezionymi przez
porywaczy na teren Somalii siostrami Teresą Olivero i Cateriną Giraudo nawiązano kontakt
telefoniczny. Podkreślił, że należące do Kontemplacyjnego Ruchu Misyjnego Ojca de
Foucauld zakonnice dawały świadectwo kościelnej pomocy, niesionej wszystkim niezależnie
od przynależności etnicznej czy religijnej.
Obie siostry, przetrzymywane w
somalijskiej wiosce niedaleko stołecznego Mogadiszu, czują się dobrze – zapewnił rodzony
brat jednej z nich, ks. Fredo Olivero. Przekazał on 5 stycznia włoskiemu rządowi apel
o jak najszybsze działania celem uwolnienia porwanych. Dokument z podpisami ponad
5 tys. osób, zebranymi przez różne stowarzyszenia, wręczono przed wyruszeniem do Nairobi
włoskiej delegacji rządowej. Dotarła ona 7 stycznia do stolicy Kenii, by rozmawiać
z władzami tego kraju i z przedstawicielami mającego tam siedzibę rządu tymczasowego
Somalii. Rozmowy dotyczą uwolnienia porwanych sióstr, a także zapewnienia bezpieczeństwa
Włochom przebywającym w Kenii w celach turystycznych lub zawodowych czy też jako misjonarze
albo uczestnicy pomocy humanitarnej.