2008-12-29 17:34:41

Nuncjusz w Izraelu: w niemocy pozostaje modlitwa – rozmowa


Rozwój wydarzeń w Strefie Gazy zakwestionował oczekiwania wiązane z negocjacjami. Abp Antonio Franco w rozmowie z Radiem Watykańskim wyraził 29 grudnia nadzieję, że ofiarom konfliktu można będzie pomóc. W sytuacji bezsilności ufa też w siłę modlitwy.

Abp Antonio Franco: Niestety, jesteśmy bezbronnymi świadkami, z wielkim smutkiem w sercu, ponieważ eskalacja przemocy ponownie zakwestionowała oczekiwania wiązane z pewnym postępem negocjacji. Oczywiście kwestia Gazy jest szczególna, ponieważ istnieje podział także wśród Palestyńczyków: istnieje jedno ugrupowanie, Hamas, które praktycznie jest w konflikcie także z pozostałymi Palestyńczykami. Również w Jerozolimie, istnieje pewne napięcie. W społeczności arabskiej dostrzega się pewną psychologiczną reakcję emocjonalną na tę przemoc i na zabitych, których liczba wzrasta z dnia na dzień.

- Co więcej, mogłaby uczynić wspólnota międzynarodowa od tego, co robi obecnie?

Abp Antonio Franco: Potrzeba także, w pewnym momencie, zapewnić możliwość udzielenia pomocy ofiarom cywilnym. Wierzę, że wspólnota międzynarodowa będzie miała większe możliwości działania, by od razu i bardziej bezpośrednio wesprzeć ofiary, które cierpią na skutek tych ataków.

- Jak można, zdaniem Księdza Arcybiskupa, zaprowadzić pokój w tej gmatwaninie nienawiści i przemocy?

Abp Antonio Franco: Nie wierzę, że istnieją tu recepty, rozwiązania. Pierwszą rzeczą byłoby to, o co prosił Ojciec Święty: zaprzestanie przemocy, powrót do negocjacji. Do tego jednak potrzeba dobrej woli każdej ze stron.

- Nie pozostaje więc nic innego jak modlić się?

Abp Antonio Franco: Naprawdę odczuwa się niemoc uczynienia w praktyce czegokolwiek, a zatem pozostaje modlitwa. Ale zostaje też poczucie frustracji, niepokoju w obliczu tej rzeczywistości, której nie jest się w stanie odmienić, ani w której nie można zrobić nic pozytywnego.

Rozm. Federico Piana

tł. rl/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.