“Jesteśmy zbulwersowani udziałem wysokich urzędników państwowych w spekulacjach,
które doprowadziły do radykalnego wzrostu cen żywności w wielu regionach Kenii”. Słowa
te pochodzą z oświadczenia katolickiego arcybiskupa Mombasy, który wytoczył 26 listopada
bardzo poważne oskarżenia pod adresem kenijskich władz. Nie dość, że rząd nie jest
w stanie zapewnić bezpieczeństwa żywnościowego, to jeszcze toleruje bezwzględne praktyki
„kliki prominentów”, zbijających majątek na ubogich i głodujących – twierdzi abp Boniface
Lele. Ceny mączki kukurydzianej i produktów pierwszej potrzeby w ciągu jednego tylko
tygodnia wzrosły o ok. 40 procent. Metropolita drugiego co do wielkości miasta w Kenii
domaga się od rządu radykalnej walki z korupcją, zagwarantowania wszystkim obywatelom
produktów pierwszej potrzeby oraz rozwoju rolnictwa w celu zapewnienia samowystarczalności
żywnościowej. Zapowiada też rządzącym, że Kościół zawsze będzie po stronie biednych
i uciśnionych, podnosząc głos w ich obronie.