Apel o pojednanie hiszpańskiego społeczeństwa wobec ustawy o pamięci historycznej
oraz o solidarność w chwili kryzysu ekonomicznego. Te dwa tematy z wystąpienia kard.
Antonio Marii Rouco Vareli odbiły się szerokim echem w hiszpańskich mediach. Przewodniczący
episkopatu przemawiał 24 listopada na rozpoczęcie sesji plenarnej biskupów.
Przewodniczący
Konferencji Episkopatu Hiszpanii dużą część swojego wystąpienia poświęcił zakończonemu
niedawno Synodowi Biskupów. Wyraził radość, że na sesję plenarną trafiła nowa oficjalna
wersja Pisma Świętego w języku hiszpańskim. Ponad 10 lat temu podjęto starania, aby
ujednolicić tę wersję z tekstami używanymi w liturgii. Kard. Rouco Varela zwrócił
uwagę na znaczenie, jakie ma dla Kościoła hiszpańskiego Światowy Dzień Młodzieży,
który odbędzie się w Madrycie w 2011 r.
Centralną część swojego wystąpienia
hiszpański purpurat poświęcił aktualnej sytuacji społecznej. Wyraził zaniepokojenie
wobec rosnących napięć z powodu przeszłości, zwłaszcza wojny domowej. „Historia Hiszpanii
ostatnich dwóch wieków była naznaczona napięciami, które nieraz przeradzały się w
bratobójcze walki... Trzeba zawsze czuwać, aby już w zarodku unikać postaw, słów czy
strategii prowadzących do konfrontacji. Trzeba kultywować ducha pojednania, ofiarnego
i hojnego, jaki kierował życiem społecznym i politycznym w latach tzw. przejścia do
demokracji. Niekiedy trzeba umieć zapomnieć” – podkreślił kardynał. Potrzebna jest
wola pojednania i przebaczenia. Tylko wówczas można mówić o „autentycznym i zdrowym
oczyszczeniu pamięci”. Młodzież należy uwolnić, na ile jest to możliwe, od ciężarów
przeszłości i nie narzucać jej starych uraz i waśni, ale umacniać wolę pełnej zgody
i przyjaźni, która prowadziłaby do pokojowego zjednoczenia osób, rodzin i wspólnot,
które tworzą aktualną Hiszpanię – stwierdził kard. Rouco Varela.
Wobec aktualnego
kryzysu ekonomicznego, który coraz bardziej daje się odczuć w Hiszpanii, przewodniczący
episkopatu zaapelował o solidarność. Z drugiej strony warto podjąć refleksję nad „moralnymi
źródłami kryzysu”. Są to m.in. postawy ukierunkowane na zdobycie własnego zysku, panująca
chciwość czy też rozrzutność w sferze prywatnej i publicznej. „Postęp materialny nie
może być uważany za jedyne kryterium człowieczeństwa” – zauważył kard. Rouco Varela.
Komentując
powyższe wystąpienie, José Blanco, sekretarz generalny Partii Socjalistów, stwierdził,
że „nie można wymazać pamięci historycznej naszego kraju” pomimo amnezji niektórych.
Z inicjatywy rządu premiera Zapatero przyjęto ustawę o tzw. pamięci historycznej,
której celem jest rehabilitacja strony republikańskiej. Kilka tygodni temu sędzia
Baltasar Garzón postanowił otworzyć zbiorowe mogiły oraz archiwa, także kościelne,
aby szukać ofiar wojny domowej i reżimu gen. Franco. Wyższa instancja sądowa stwierdziła,
że nie ma on takich uprawnień. Mówi się niekiedy o wybiórczej pamięci autorów najnowszej
historii Hiszpanii, ponieważ zniknęły z niej spalone kościoły i klasztory oraz tysiące
osób zamordowanych za przynależność do Kościoła. Wielu męczenników za wiarę zostało
już beatyfikowanych. Procesy kolejnych są w toku.