Benedykt XVI o potrzebie chrześcijańskiego miłosierdzia
Bóg Ojciec powierzył Synowi misję obdarowania ludzi życiem wiecznym poprzez umiłowanie
ich aż po najwyższą ofiarę. Równocześnie dał Mu władzę sądzenia ich, odkąd stał się
Synem Człowieczym, podobnym do nas. O królowaniu Chrystusa Benedykt XVI mówił 23 listopada
w rozważaniu na Anioł Pański. Nawiązując do czytanej w kościołach Ewangelii z uroczystości
Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, Papież przypomniał prawdę o ostatecznym przeznaczeniu
człowieka oraz kryteriach sądu ostatecznego.
„Byłem głodny, a daliście mi jeść.
Byłem spragniony, a daliście mi pić, byłem przybyszem, a przyjęliście mnie”. Ta karta
Ewangelii – podkreślił Papież – stanowi część naszej cywilizacji. Wpisała się ona
w historię narodów kultury chrześcijańskiej, wyznaczając hierarchię wartości, stając
u podstaw instytucji oraz licznych dzieł dobroczynnych i społecznych. Benedykt XVI
zaznaczył, że choć królestwo Boże nie jest z tego świata, to realizuje się już tutaj
w przezwyciężaniu własnego egoizmu.
„Królestwo Boże nie jest sprawą zaszczytów
i blichtru, ale jak pisze św. Paweł, to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym
– powiedział Papież. – Panu zależy na naszym dobru, tzn. aby każdy człowiek miał życie,
a szczególnie, by Jego najmniejsze dzieci miały przystęp do uczty, którą przygotował
dla wszystkich. Stąd też nie wie, co począć z hipokryzją ludzi powtarzających «Panie,
Panie», a potem nie wypełniających Jego przykazań. W swym wiekuistym królestwie Bóg
przyjmuje tych, którzy dzień po dniu starają się wcielać w życie Jego słowo”.