Uprawianie hazardu jest
w islamie zabronione. Podstawą tego zakazu są niektóre hadisy (opowieści z życia Mahometa)
oraz wersety Koranu. Te ostatnie odnoszą się w zasadzie „tylko” do gry w strzały (tzw.
majsir), ale prawnicy muzułmańscy wykorzystali je do zakazania hazardu w ogóle.
I nie chodzi tylko o takie gry, jak: poker, ruletka czy kości. Przepisy prawa muzułmańskiego
zakazują wszelkich zakładów hazardowych, a nawet spekulacji giełdowych. Do hazardu
odnoszą się – podobnie jak w przypadku alkoholu – wersety piątej sury Koranu, które
głoszą: „O wy, którzy wierzycie! Wino, majsir, bałwany i strzały wróżbiarskie
– to obrzydliwość wynikająca z dzieła szatana. Unikajcie więc tego! Być może, będziecie
szczęśliwi! Szatan chce tylko rzucić między was nieprzyjaźń i zawiść przez wino i
majsir i odwrócić was od wspominania Boga i od modlitwy. Czyż wy nie zaprzestaniecie!”
(5,90-91).
Koran mówi o majsir, czyli o znanej już w okresie przedislamskim
i popularnej wśród Arabów grze w strzały. Polegała ona na tym, że siedmiu uczestników
oznaczało swoje strzały, po czym wkładano je do worka lub pojemnika. Do nich dodawano
jeszcze trzy nieoznaczone strzały, które następnie mieszano i pojedynczo wyjmowano.
Przegrywał ten, którego strzały nie wylosowano. Ponieważ grano przede wszystkim o
wielbłąda, pechowiec musiał za niego zapłacić. Jeśli trafiło na biednego, oznaczało
to dramatyczną sytuację dla całej rodziny. Ważnym elementem gry były też prośby zanoszone
do lokalnego bóstwa. Pogańskie praktyki i zubożenie określonej grupy społecznej wpłynęło
na bezkompromisowe egzekwowanie koranicznego zakazu.
W islamie panuje powszechna
opinia, że hazard przeszkadza w wypełnianiu religijnych obowiązków. Słynny prawnik
Asz-Szafi’i głosił nawet, że „prawdziwy muzułmanin nie oddaje się żadnej grze. Ponieważ
jest to zajęcie dla kobiet i dzieci, mężczyźnie ono po prostu nie przystoi”. Osoby,
które z pasją oddawały się grom, uznawane były w tradycji muzułmańskiej za niewiarygodne
i nie mogły występować przed sądem w roli świadka. W niektórych krajach, jak na przykład
Iranie czy Arabii Saudyjskiej, obowiązują ostre restrykcje za uprawianie hazardu.
Mimo zakazu, gry były i są wśród muzułmanów bardzo popularne.
Obok zakazu
uprawiania hazardu istnieją w islamie również restrykcje, które dotyczą spożywania
niektórych potraw. Koran naucza muzułmanów, żeby dziękowali Bogu za to, czym ich obdarzył,
i jedli „z tego, co jest na ziemi dozwolone i dobre” (2,168; 6,114). Natomiast to,
czego muzułmanom spożywać nie wolno, opisane jest w sposób następujący: „Zakazane
wam jest: padlina, krew i mięso świni; to, co zostało poświęcone na ofiarę w imię
czegoś innego niż Boga; zwierzę zaduszone, zabite od uderzenia, zabite na skutek upadku,
zabite na skutek pobodzenia i to, które pożerał dziki zwierz – chyba że daliście je
zabić według rytuału – i to, co zostało ofiarowane na kamieniach” (2, 173).
Bardziej
rozbudowane zakazy dotyczące potraw znajdują się w sunnie, czyli w tradycji muzułmańskiej.
Znajdziemy tam całą gamę zwierząt, których muzułmanom spożywać nie wolno. Należą do
nich na przykład zwierzęta pociągowe i domowe (koń, osioł, kot, pies), dzikie i drapieżne
(lew, szakal, wilk, lis), a także małpy oraz płazy (wąż, żaba) i niektóre ptaki (sęp,
wrona).
Ponieważ krew jest postrzegana w islamie jako pierwiastek życia, zakazuje
się wyznawcom spożywania jej w jakiejkolwiek formie. Już w VII wieku Mahomet potępił
znany w Arabii przedmuzułmańskiej zwyczaj spożywania smażonej krwi zwierzęcej. Szczególne
miejsce w Koranie zajmuje zakaz odnoszący się do wieprzowiny (5,3; 6,145). Przejęty
z religii bliskowschodnich, głównie od Żydów i Fenicjan, zakaz ten ma charakter religijny
i estetyczny. Bezpośredni kontakt z mięsem wieprzowym lub jego pochodnymi produktami
sprawia, że – według tradycji muzułmańskiej – dana osoba staje się nieczystą. Odcinając
się od praktyk, w których poganie używali wieprzowiny do składania ofiar, wyznawcy
islamu wyrażali w ten sposób swą odrębność. Poza tym w opinii muzułmanów, produkty
pochodzenia wieprzowego są niezdrowe i niehigieniczne, ponieważ zawierają bakterie
i pasożyty (głównie trychinę), które są przyczyną wielu groźnych chorób.
W
praktyce oznacza to, że zakaz nie ogranicza się tylko do mięsa wieprzowego, ale obejmuje
także produkty pochodne. Robiąc zakupy, wielu muzułmanów uważnie wczytuje się w umieszczany
na etykietce skład, aby upewnić się, że nie zawiera on pochodnych wieprzowiny. Niektóre
meczety rozdają nawet listy z nazwami produktów, których należy unikać. Jednak wielu
żyjących na Zachodzie wyznawców islamu uważa tego typu inicjatywy za przesadzone i
zbędne.
Muzułmanom dodatkowo nie wolno spożywać mięsa takich zwierząt, które
zostały zabite z pominięciem przepisów islamskiego prawa. W rytualnym uboju nad każdym
zabitym zwierzęciem należy wypowiedzieć formułę „W imię Boga...” lub „Bóg jest największy”,
czemu powinno towarzyszyć przekonanie, że życie wraca do stwórcy. Zwierzę należy zwrócić
w stronę Mekki, a następnie nożem podciąć mu gardło i zadbać o to, by całkowicie wyciekła
z niego krew. Muzułmanie starają się spełnić wszystkie warunki, żeby pochodzące z
uboju mięso było określane jako halal, tzn. dozwolone do spożycia. (Halal
jest muzułmańskim odpowiednikiem koszernego w judaizmie).
Mimo istniejących
zakazów prawo muzułmańskie zezwala jednak na spożywanie zakazanych pokarmów w szczególnych
sytuacjach. Na przykład w czasie klęsk żywiołowych i głodu muzułmanie mogą sięgać
nawet po wieprzowinę. Uczeni muzułmańscy powołują się tu na werset Koranu, który mówi,
że „Bóg nie nakłada na duszę niczego więcej nad jej możliwości” (2,286) oraz, że „nie
będzie miał grzechu ten, «kto został do tego zmuszony»” (2,173). Islam zezwala też
na polowanie, ale pod warunkiem, że jego celem jest zdobycie pożywienia, a nie zabawa.
Muzułmanom
zawsze wolno jeść rybę, niezależnie od sposobu, w jaki została złowiona. Dlatego,
podejmując muzułmańskich gości, bez problemu możemy serwować im dania rybne. W ten
sposób możemy być pewni, że nikogo nie wprowadzimy w zakłopotanie ani też nie przyczynimy
się do łamania obowiązujących zakazów.