Nowe formy niewolnictwa to jedna z najpoważniejszych konsekwencji migracji, na którą
zwraca uwagę opublikowany 20 listopada dokument końcowy azjatyckiego kongresu duszpasterstwa
migrantów. Niewolnictwo, handel ludźmi, przymusowa praca to coraz częstsze zjawiska.
Sygnatariusze dokumentu przyznają, że z procederem tym ciężko jest walczyć. Trzeba
jednak uświadamiać ludziom zagrożenia związane z migracją, a zarazem surowo karać
winnych. W obronie współczesnych niewolników powinien występować również Kościół,
korzystając ze swej pozycji i posiadanych struktur.
Dokument przypomina, że
jednym z priorytetów pozostaje zapewnienie każdemu człowiekowi prawa do nieemigrowania,
poprzez zagwarantowanie mu godziwych warunków życia w jego własnej ojczyźnie. Uczestnicy
kongresu podkreślają, że stosunek katolików do migracji powinien się opierać na zasadzie,
że w Kościele nikt nie jest obcy, a posługa wśród migrantów stanowi integralną część
jego misji. Chrześcijanie muszą być świadomi, że w wielu krajach taka postawa może
być ważnym świadectwem Ewangelii, a zarazem znakiem sprzeciwu, zwłaszcza jeśli w społeczeństwie
dominują negatywne postawy względem cudzoziemców. W takich okolicznościach powinniśmy
być promotorami kultury gościnności – czytamy w dokumencie.
Azjatyccy duszpasterze
migrantów zachęcają, by zawsze pamiętać o ludzkim obliczu migracji, nie traktować
jej tylko jako zjawiska społecznego, lecz widzieć w niej historię życia konkretnych
ludzi i rodzin, marzących o lepszej przyszłości.
Kontynentalny kongres duszpasterstwa
migrantów odbył się w Bagkoku w dniach 6-8 listopada. Dokument końcowy został opublikowany
dopiero 19 listopada.