„Ekstremiści zmuszają pakistańskich chrześcijan do przyjęcia islamu. Wszystkie środki
są dobre, by nawrócić chrześcijanina czy hinduistę” – twierdzi abp Lawrence Saldanha.
W wywiadzie dla agencji informacyjnej Zenit metropolita Lahauru opowiada o prześladowaniach
chrześcijan, którzy na co dzień żyją w atmosferze terroru, gróźb i nacisków. „Częstą
praktyką – mówi pakistański hierarcha – jest zmuszanie młodych dziewcząt do poślubienia
muzułmanina, a tym samym do zmiany religii. Znam też pewnego sklepikarza, który musiał
wyprzeć się wiary, aby móc dalej prowadzić interesy”.
Poważnym problemem jest
również fakt, że prześladowania wyznawców Chrystusa stają się w Pakistanie tematem
tabu. Media nie chcą o tym informować z obawy przed odwetem ze strony ekstremistów.
Wielu dziennikarzy przypłaciło już swoją odwagę życiem. O dramatycznej sytuacji pakistańskich
chrześcijan, którzy we własnej ojczyźnie traktowani są jak obcy, abp Saldanha pisał
do nowego prezydenta Asifa Alego Zardariego, ale nie otrzymał od niego żadnej odpowiedzi.
Pozytywnym skutkiem prześladowań jest, zdaniem metropolity Lahauru, konsolidacja kościelnej
wspólnoty oraz umocnienie wiary katolików, którzy pod tym względem mogliby być wzorem
dla wiernych w innych krajach.