Obrona rodziny oznacza obronę wychowania, a to jest w najwyższym stopniu istotne dla
przyszłości rodzaju ludzkiego. Takiego zdania jest kard. Zenon Grocholewski, który
udzielił wywiadu włoskiemu miesięcznikowi katolickiemu „Il Consulente RE”. Prefekt
Kongregacji Edukacji Katolickiej zwrócił uwagę, że współcześnie rzadko mówi się o
wychowaniu, skupiając się raczej na przekazywaniu wiedzy i umiejętności technicznych,
jednak jego zdaniem jest to niebezpieczna pułapka. Wiedza i technika mogą bowiem służyć
w równej mierze dobru i złu, czego dowodzi doświadczenie historyczne. Tymczasem potrzeba
umiejętności i woli czynienia dobra. Nie chodzi tu jednak o łamanie wolności czy narzucanie
czegokolwiek w procesie wychowawczym, ale właśnie o uformowanie osoby wolnej, niezależnej
od własnej skłonności do złego.
Kard. Grocholewski zaznaczył, że współcześnie
proces wychowawczy jest zdecydowanie bardziej złożony niż w przeszłości. Na rozwój
jednostki wpływają nie tylko rodzice i szkoła, ale także takie czynniki jak media,
których treści nierzadko budzą przerażenie, bądź podsuwają błędne wzorce. W tym kontekście
edukacja katolicka pozostaje na stanowisku, że wychowanie winno łączyć rozwój fizyczny
i intelektualny jednostki ze wzrostem moralnym, duchowym i religijnym. Taki integralny
rozwój osoby ma prowadzić ją do panowania nad sobą i odpowiedzialności wobec innych,
ale także otwierać ją na transcendencję.
Tego rodzaju model edukacji
zakłada rozpoczęcie całego procesu od rodziny, a ta, niestety, jest we współczesnym
świecie marginalizowana. Stąd, zdaniem kard. Grocholewskiego, tym większa rola szkół
katolickich, które nie powinny wyrzekać się swej tożsamości, mając na uwadze oczekiwania
rodziców posyłających tam swe dzieci. Prefekt Kongregacji Edukacji Katolickiej skrytykował
też systemy szkolnictwa, które pod hasłem swobody wyboru rodzaju wychowania faktycznie
dyskryminują rodziców posyłających swoje dzieci do placówek wyznaniowych.