„Wszyscy jesteśmy wezwani do obrony naszej tożsamości i godności ochrzczonych, winniśmy
więc umieć stawiać czoła temu, co jest naszym wartościom przeciwne” – to hasło diecezjalnego
synodu Antananarywy. Przez pięć dni 450 osób dyskutowało nad wyzwaniami duszpasterskimi
największej diecezji Madagaskaru.
Planując pracę na najbliższe pół
wieku, skoncentrowano się na takich zagadnieniach, jak walka z biedą, równouprawnienie
kobiet, ryzyko zacierania różnic kulturowych. W kraju o 18-milionowej populacji ponad
połowa mieszkańców żyje poniżej progu ubóstwa, a statystyki pokazują, że sytuacja
się pogarsza. Wskazywano w związku z tym na potrzebę sprawiedliwego podziału dóbr.
Synod opowiedział się za stopniowym, systematycznym wprowadzaniem reform. W obecności
premiera Madagaskaru oraz przewodniczących obu izb tamtejszego parlamentu postulowano
roztropność w korzystaniu z pomocy międzynarodowej. Zaapelowano do władz państwowych
o nieprzyjmowanie wsparcia na warunkach stawianych przez ofiarodawców, gdyż nie jest
to pomoc szczera.
Rozpoczęty 28 października synod Antananarywy zakończyła
niedzielna Eucharystia sprawowana na stadionie Mahamasina.