Trzeciego dnia obrad Synodu Biskupów, przed południem, nie było kongregacji generalnej,
w której – ze względu na audiencję ogólną – nie mógłby wziąć udziału Papież. Po raz
pierwszy uczestnicy zgromadzenia zebrali się w małych grupach roboczych. Każda z nich
wybrała moderatora, który jej przewodniczy, i relatora, który złoży potem sprawozdanie
w auli synodalnej. O pracę w grupach zapytaliśmy ks. prof. Waldemara Chrostowskiego,
uczestniczącego w Synodzie jako ekspert.
„Zostałem przydzielony do grupy anglojęzycznej
– powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Chrostowski. – Wybrałem grupę, która zajmie się
tematem: Pismo Święte w życiu Kościoła. Chodzi mianowicie o Kościół jako kontekst
interpretacji Pisma Świętego, o zasady hermeneutyki biblijnej, czyli katolickiej interpretacji
Pisma Świętego. Jest to problematyka kluczowa, bardzo ciekawa i ważna. Będę się także
starał wnieść do tych rozważań własny, tzn. polski wkład. Ta część przygotowywanego
dokumentu synodalnego ma ogromne znaczenie”. Na obradach dnia poprzedniego
wielokrotnie powracał temat homilii. Podkreślano potrzebę jej lepszej jakości. Postulowano
opracowanie dyrektorium generalnego homiletyki. Zauważono, że kazania są często zbyt
długie lub rozpraszające. Oddalają się od Słowa Bożego, do którego winny się zawsze
odnosić. Gdy chodzi o postulat krótkości wypowiedzi w kazaniach, sam regulamin Synodu
Biskupów może być poniekąd wzorcowy. Ojcowie synodalni, wypowiadając się na kongregacjach
generalnych, muszą się ograniczać do pięciu minut, a w wolnych głosach, na które przeznaczona
jest ostatnia godzina wieczornych obrad, tylko do trzech.
Uczestnicy wczorajszych
obrad mówili o szerzeniu się w Ameryce Łacińskiej na innych kontynentach sekt budzących
zainteresowanie Biblią, ale interpretujących ją subiektywnie i fundamentalistycznie.
Nieraz ich prozelityzm może się wiązać z brakiem dobrych kaznodziejów katolickich.
We współczesnej kulturze Biblia jest mało znana, media rozpowszechniają jej uproszczone
i wypaczone interpretacje. Ojcowie synodalni wskazywali na potrzebę czytania Pisma
Świętego w łączności z Tradycją i kościelnym Magisterium oraz modlitwą. Przedstawiono,
co robią Kościoły lokalne dla przybliżenia Biblii wiernym w duszpasterstwie, publikacjach
drukowanych, internecie.
W auli synodalnej nawiązano też do takich spraw, jak
prześladowania chrześcijan w Indiach. Po raz pierwszy wystąpił tam 7 października
jeden z bratnich delegatów ekumenicznych, rumuński metropolita prawosławny Nifon z
Târgovişte. Odczytał przesłanie sekretarza generalnego Światowej Rady Kościołów, pastora
Samuela Kobii. Nawiązując do tematu Synodu, podkreśla się w nim centralne miejsce
Słowa Bożego dla misji Kościoła w dzisiejszym świecie rozdzieranym konfliktami.