Papież o potrzebie wiarygodnego świadectwa miłości małżeńskiej
„Dlaczego dzisiaj świat i także liczni wierni mają tyle trudności ze zrozumieniem
nauczania Kościoła o pięknie miłości małżeńskiej?” Pytanie to stawia Papież w przesłaniu
do uczestników trwającego w Rzymie 3 i 4 października kongresu o proroczej aktualności
encykliki Pawła VI „Humanae vitae”. Z okazji jej 40-lecia spotkanie zorganizował Papieski
Instytut Badań nad Małżeństwem i Rodziną, noszący imię Jana Pawła II i działający
przy Papieskim Uniwersytecie Laterańskim, we współpracy z włoskim Uniwersytetem Katolickim
Serca Jezusowego. „Niewątpliwie rozwiązanie techniczne, także w wielkich kwestiach
ludzkich, zdaje się często najłatwiejsze – pisze Benedykt XVI. – W rzeczywistości
jednak zakrywa ono sprawę zasadniczą, dotyczącą sensu ludzkiej płciowości i konieczności
odpowiedzialnego panowania nad sobą, by móc wyrażać miłość w wymiarze osoby. Kiedy
w grę wchodzi miłość, technika nie może zastępować dojrzewania wolności” – stwierdza
Ojciec Święty.
W przesłaniu do uczestników rzymskiego kongresu
o „Humanae vitae” Papież przypomina, że ten ważny dokument podejmuje jeden z istotnych
aspektów powołania do małżeństwa i wynikającej z niego specyficznej drogi świętości.
Ukazuje, że miłość małżeńska ze względu na przekazywanie życia jest udziałem w miłości
Bożej. Wykluczać ten wymiar znaczy zaprzeczać wewnętrznej prawdzie miłości małżeńskiej,
przez którą przekazuje się ten boski dar. Taka jest istota nauczania, które Paweł
VI skierował do małżonków, a Jan Paweł II przy wielu okazjach potwierdził, wyjaśniając
jego podstawy antropologiczne i moralne. W tym świetle dzieci nie są obiektem ludzkich
planów, ale uznaje się je za autentyczny dar Boga, będącego pierwszym źródłem ludzkiego
życia. Trzeba je przyjmować z wdzięcznością – podkreśla Benedykt XVI. Wskazując na
niedopuszczalność antykoncepcji, Papież pozytywnie ocenia regularne metody regulacji
płodności. Wyraża też uznanie dla badań nad leczeniem bezpłodności, które respektują
ludzką godność.