2008-09-29 17:51:12

Asyż: wiara a życie publiczne


O „niepozostawianie Boga na ławce rezerwowych” zaapelował sekretarz papieskiej Rady „Iustitia et Pax”. Bp Giampaolo Crepaldi podkreślił, że laicyzacji można stawić czoła poprzez przygotowanie młodego pokolenia chrześcijan do odpowiedzialnego zaangażowania w politykę i życie społeczne. Bp Crepaldi uczestniczył w Asyżu w seminarium zorganizowanym przez włoskie stowarzyszenie Retinopera. Zrzesza ono katolików zaangażowanych w politykę, życie społeczne i wolontariat.

Mówiąc o coraz większym wykluczaniu Boga z życia, sekretarz papieskiej Rady „Iustitia et Pax” wskazał, że nie jest to proces nieuchronny i nieodwracalny. „Wszystko zależy od tego, czy będziemy nieprzekonanymi do głoszonych prawd statystami w pisanym przez kogoś innego scenariuszu, czy ludźmi żyjącymi Ewangelią i niosącymi ją innym”. Bp Crepaldi zauważył zarazem, że współczesny świat musi usłyszeć zdecydowany i jasny głos chrześcijan w kwestiach decydujących o przyszłości człowieka. Służyć temu może m.in. sprzeciw sumienia. Hierarcha wspomniał o poradniach adopcyjnych w Anglii, których pracownicy domagają się, by nie zmuszano ich do oddawania dzieci parom homoseksualnym, o lekarzach odmawiających dokonania aborcji, czy farmaceutów wycofujących ze sprzedaży środki wczesnoporonne.

Natomiast abp Giuseppe Betori wskazał w Asyżu, że chrześcijanie za żadną cenę nie mogą zrezygnować z własnej tożsamości. „Dziś nie jest łatwo być chrześcijaninem. Nie powinniśmy jednak robić z siebie ofiar, tylko pokazać światu piękno Ewangelii i sprawić, by promowane przez katolicką naukę społeczną wartości stały się dobrem wspólnym całego społeczeństwa”. Z kolei socjolog Giuseppe De Rita podkreślił, że w życiu społecznym i politycznym trzeba aktywniejszego i bardziej widocznego zaangażowania chrześcijan. W przeciwnym wypadku we współczesnym świecie wyznawcy Chrystusa zostaną zepchnięci na margines i w konsekwencji będą nic nie znaczącą mniejszością.

bz/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.