VIII Międzynarodowy Marsz Żywej Pamięci Polskiego Sybiru przeszedł 11 września ulicami
Białegostoku. Poświęcony był matkom sybiraczkom. Wzięło w nim udział kilkanaście tysięcy
osób.
Dwudniowe obchody rozpoczęły się 10 września otwarciem wystawy: "Bohaterskie
Polki, matki sybiraczki". Były odprawiane Msze św. w intencji ofiar Sybiru. W Marszu
Żywej Pamięci Polskiego Sybiru, ulicami Białegostoku przeszli sybiracy z całej Polski,
a także z Litwy, Ukrainy, Białorusi i po raz pierwszy ze Stanów Zjednoczonych oraz
Kanady.
Tadeusz Chwiedź, prezes Zarządu Głównego Związku Sybiraków, podkreśla,
że bohaterkami tegorocznego marszu są matki sybiraczki, ponieważ dzięki ich heroicznej
postawie tysiące dzieci przeżyło. „Gdyby nie ofiarna działalność matek sybiraczek
na zesłaniu to prawdopodobnie nas żyjących sybiraków nie byłoby – mówi Chwiedź. -
Dlatego też chcemy tym matkom sybiraczkom oddać najwyższy hołd i wyrazić wdzięczność
za to, że ponad wszelkie ludzkie siły ratowały swoje dzieci od głodu, od nędzy, od
chorób, od tego wszystkiego, co nazywamy niewyobrażalnymi cierpieniami, jakich doznali
sybiracy na zesłaniu".
Idea marszu zrodziła się w Białymstoku, ponieważ ze
wschodnich terenów Rzeczypospolitej pochodziła większość wywiezionych. Uczestnicy
przeszli od pomnika katyńskiego do kościoła Ducha Świętego, gdzie Mszę odprawił metropolita
białostocki, abp Edward Ozorowski. Przy jedynym w kraju pomniku - Grobie Nieznanego
Sybiraka czczona jest pamięć deportowanych, których liczbę szacuje się od 700 tys.
do 1,5 mln osób. Co trzeci z Syberii nie powrócił.