2008-09-01 16:48:15

Indie: pogromy i protesty


Nadal trwają pogromy chrześcijan w Indiach. W minioną niedzielę spalono co najmniej cztery kościoły i kilkadziesiąt domów zamieszkiwanych przez wyznawców Chrystusa. Odnotowano też antychrześcijańskie incydenty w kolejnych indyjskich stanach: Madhja Pradeś i Karnataka. 1 września przedstawiciele episkopatu, katoliccy parlamentarzyści oraz przedstawiciele świata kultury spotkali się z prezydentem Indii i przekazali mu memorandum, w którym domagają się od niego interwencji w celu powstrzymania prześladowania chrześcijan. Zdaniem autorów dokumentu należy też ukarać liderów radykalnych ugrupowań, którzy wciąż publicznie oskarżają chrześcijan o zamordowanie hinduistycznego ekstremisty, duchownego Laxmananandy Saraswatiego, choć policja nie ma już żadnych wątpliwości, że mordu dokonali maoiści.

Petycję do prezydent Pratibhy Patil skierowała też Światowa Rada Hinduskich Chrześcijan, która żąda wszczęcia śledztwa w sprawie wspierania pogromów chrześcijan przez lokalne władze. Dokument przytacza najbardziej drastyczne incydenty z ostatnich dni, jak zbiorowe gwałty na zakonnicach czy palenie ludzi żywcem. Opisano też historię ks. Thomasa z Kanjamindi, którego publicznie rozebrano do naga i oblano benzyną. Kiedy chciano go podpalić, nastał ulewny deszcz, który ocalił go od śmierci w płomieniach. Zdaniem ekumenicznej organizacji hinduskich chrześcijan, tak brutalne incydenty wskazują na potrzebę zastosowania przez federalne władze radykalnych środków, by chrześcijańskiej mniejszości w Indiach wreszcie zagwarantować wolność i bezpieczeństwo.

kb/ asianews,acn







All the contents on this site are copyrighted ©.