Abp Mamberti: niechęć do chrześcijaństwa jak antysemityzm i islamofobia
Z chrystianofobią należy walczyć równie stanowczo, co z antysemityzmem i islamofobią.
Nie można tworzyć hierarchii nietolerancji. Chrześcijanin zasługuje na ochronę w równej
mierze, co żyd i muzułmanin. Wolność religijna wynika bowiem z równej godności każdego
człowieka – powiedział w Rimini szef watykańskiej dyplomacji. Uczestnikom Mityngu
Przyjaźni między Narodami abp Dominique Mamberti mówił o dyplomatycznych zabiegach
Stolicy Apostolskiej w sprawie poszanowania wolności religijnej każdego człowieka.
Mówiąc
o chrystisanofobii we współczesnym świecie, nawiązał do aktualnych wydarzeń w Indiach,
a także do sytuacji chrześcijan w Iraku. Zaznaczył, że zjawisko to występuje również
w świecie zachodnim.
„Patrząc na to całościowo, wydaje mi się, że chrystianofobia
to całokształt zachowań, w którym można wydzielić trzy dziedziny: błędne wychowanie
czy wręcz dezinformację na temat chrześcijan i ich religii, zwłaszcza za pośrednictwem
mediów; nietolerancję oraz prawne i administracyjne dyskryminowanie chrześcijan względem
tych, którzy wyznają inną religię, bądź też nie wyznają żadnej religii; i w końcu
akty przemocy i prześladowania – mówił w Rimini abp Mamberti. – A zatem dyskryminacja
i nietolerancja względem chrześcijan obejmują bardzo istotne problemy ludzkie, polityczne
i społeczne, a także religijne. Trzeba do tego podejść z tą samą stanowczością, z
jaką zwalcza się antysemityzm i islamofobię, jeśli chcemy rozwiązać ten problem, we
wszystkich jego aspektach, które są dziś niestety bardzo aktualne”. Mówiąc
z kolei o wolności religijnej w Europie, abp Mamberti zauważył, że istnieją tu dwa
podstawowe zagrożenia, a mianowicie oddzielanie wiary od rozumu, poprzez spychanie
jej wyłączenie do sfery uczuć, a także rozdział religii od życia publicznego. Zdaniem
szefa watykańskiej dyplomacji Stary Kontynent potrzebuje dziś zdrowej laickości, która
potrafi otworzyć się na duchowe i humanistyczne dziedzictwo obecne w różnych religiach.
Tylko taka otwarta na wiarę i absolut laickość będzie w stanie sprostać dialogowi
z kulturami nieeuropejskimi, w których religia jest ze swej istoty wydarzeniem publicznym.
Abp
Mamberti nie omieszkał też przypomnieć o potrzebie wzajemności w przestrzeganiu wolności
religijnej. Mniejszości chrześcijańskie na innych kontynentach powinny się cieszyć
takimi samymi prawami, co mniejszości niechrześcijańskie w świecie zachodnim.