Chińska policja aresztowała bp. Juliusa Jia Zhiguo. Do zdarzenia doszło 24 sierpnia
jeszcze przed oficjalnym zamknięciem Igrzysk Olimpijskich. Katolicy obawiają się,
że oznacza to przerwanie obowiązującego na czas Olimpiady „zawieszenia broni” i nawrót
prześladowań. W tym tonie aresztowanie ordynariusza diecezji Zhengding komentują dla
agencji AsiaNews pragnący zachować anonimowość chińscy księża.
Bp Jia Zhiguo
został zatrzymany podczas sprawowania niedzielnej Mszy w katedrze w Wuqiu. W czasie
liturgii do kościoła weszli policjanci i na oczach kilku wiernych wyprowadzili biskupa.
Na razie nie wiadomo, gdzie jest przetrzymywany.
Zajmująca się problematyką
Kościoła w Azji agencja przypomina, że 73-letni bp Jia Zhiguo od 1989 r. przebywa
w areszcie domowym i jest nieustannie nadzorowany przez policję. Wcześniej 15 lat
spędził w komunistycznych więzieniach (od 1963 do 1978 r.). Hierarcha należy do wiernego
Papieżowi tak zwanego Kościoła podziemnego. Mimo że jest ordynariuszem, ma zupełny
zakaz kontaktowania się z podległymi mu kapłanami i pracującymi na terenie prowincji
Hebei zakonnicami.