2008-08-21 16:45:31

Żywa ofiara


„A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej” - pisał św. Paweł do chrześcijan w Rzymie (Rz 12,1).

Słowo „ofiara” ma fatalną passę w języku współczesnym. Ofiara to znaczy niedorajda, człowiek niedorozwinięty i nic nie warty. Niektórzy teologowie, tak akatoliccy jak i katoliccy, mówią o przestarzałej teologii ofiary, o jej niewłaściwości, itd.

A przecież ofiara stoi w centrum całego chrześcijaństwa. Jezus bowiem umarł, złożył swoje życie w ofierze za nas. Bez ofiary Chrystusa chrześcijaństwo nie ma sensu. I chyba także życie ludzkie bez ofiary także nie ma sensu. Niepopularne pojęcie ofiary wykreślono więc z naszego codziennego słownika - uznano za pojęcie nie tylko staroświeckie ale i szkodliwe. Nikt bowiem nie chce składać ofiary: rodzice - ofiary ze swego czasu lub czasami pracy dla dzieci; młodzież - ofiary ze swej przyjemności; dorośli - ofiary z samorealizowania się (które zresztą dokonuje się często kosztem rodziny). Ofiara bowiem to rezygnacja z części należnych sobie wartości, nieraz przyjemnych i pożądanych, na rzecz dobra drugiego człowieka, czy jakiegoś społeczeństwa (np. ojczyzny). I tak rośnie już nie pokolenie, ale społeczeństwo egoistów, którego myśli i uczucia kręcą się wokół siebie i swojej przyjemności.

Ofiara składana przez nas nie powinna mieć nic wspólnego z cierpiętnictwem. Powinna być żywa a więc wolna, nieprzymuszona, radosna, bo radosnego dawcę miłuje Bóg. Jeśli ponad to składamy ją w związku z Jezusem, staje się ona święta, Bogu przyjemna i stanowi piękny dar złożony Bogu. Naszą ofiarę połączmy z Eucharystią, niech ona stanie się jej dopełnieniem w świecie współczesnym.

Św. Paweł zachęca nas do składania Bogu w ofierze naszego ciała, naszej cielesności. Taki jest właśnie sens kapłańskiego celibatu. Kapłan składa Bogu dwie wielkie ofiary - swojego ciała poprzez bezżeństwo i swojej woli, a więc i wolności, poprzez przyrzeczenie posłuszeństwa Kościołowi w osobie biskupa. I ta właśnie dobrowolna i w pełni świadoma ofiara samego siebie z tego, co mamy najpiękniejsze w naszym życiu, powinna być częścią istotną każdego kapłaństwa.

ks. M. Starowieyski







All the contents on this site are copyrighted ©.