“Również dla mnie osobiście śmierć bp. Wilhelma Eggera, który był moim bliskim przyjacielem
i z którym jeszcze przed tygodniem mogłem rozmawiać przy okazji mojego wyjazdu z Bressanone,
jest bolesną stratą” – napisał Benedykt XVI w liście kondolencyjnym po śmierci ordynariusza
włoskiej diecezji Bolzano-Bressanone. To właśnie w tamtejszym seminarium na zaproszenie
bp. Eggera Ojciec Święty spędzał w tym roku letnie wakacje.
W swym liście Papież
powraca do licznych spotkań ze zmarłym nagle biskupem. Przyznaje, że jego tyrolskiemu
przyjacielowi bardzo zależało, aby i tym razem mógł go gościć w tym, „regionie, gdzie
sztuka i kultura łączą się z dobrocią ludzi, tworząc wspaniałą harmonijną jedność”.
„Nie tylko diecezja Bolzano-Bressanone, ale cały Kościół powszechny – napisał Papież
– stracił w osobie bp. Wilhelma Eggera dobrego i pobożnego pasterza, a przy tym wielkiego
erudytę, który niestrudzenie niósł ludziom Dobrą Nowinę”. Głęboka więź – dodaje Benedykt
XVI – łączyła go z Pismem Świętym, które kształtowało i przenikało jego życie. Wiem
również, że Eucharystia stanowiła dla niego centralny moment życia duchowego. Wielką
wagę przywiązywał też do sprawowania niedzielnej Mszy św. z wiernymi swej diecezji.
Miłość do Słowa Bożego i uświęcanie niedzieli są zatem szczególnym testamentem, który
powinien być przyjęty przez każdego wiernego i w każdej parafii – napisał do diecezji
Bolzano-Bressanone Benedykt XVI.
Papieski list został odczytany dziś w czasie
uroczystości pogrzebowych bp. Eggera, którym w katedrze w Bressanone przewodniczył
kard. Angelo Scola, patriarcha Wenecji, kierujący zarazem regionalną konferencją episkopatu.