Uroczyste rozpoczęcie 17 sierpnia w Quito Wielkiej Misji Kontynentalnej było jednocześnie
zwieńczeniem dwóch kongresów misyjnych: trzeciego amerykańskiego (CAM 3) i ósmego
latynoamerykańskiego (COMLA 8). Zgromadziły one ponad 3 tys. misjonarzy, w tym 120
biskupów. Uczestnicy zwrócili uwagę, że dzieło ewangelizacji, służąc Kościołowi, ma
jednocześnie przemieniać świat. Wyrazem tego jest zaangażowanie na rzecz rodziny i
obrony ludzkiego życia. Szczególnym kontekstem współczesnej misji jest zjawisko globalizacji.
Wymaga to od Kościoła i jego pasterzy czujności i rozeznawania znaków obecności Królestwa
Bożego w poszczególnych kulturach i narodach. W końcowym dokumencie kongresów misyjnych
wymieniono szereg obszarów zaangażowania ewangelizacyjnego, w tym ubogich i migrantów
oraz świat kultury i mediów.
Uczestnicy spotkania w Quito wystosowali też przesłanie
„do ludzkości, jako Bożej rodziny”. Podkreśla się w nim, że międzynarodowe kongresy
misyjne były żywym doświadczeniem Trzeciej Osoby Boskiej, która obdarza wierzących
duchową jednością w kulturowej różnorodności. Jednocześnie zwraca się uwagę, że wszelka
działalność misyjna powinna wychodzić od osobistej relacji z Jezusem Zmartwychwstałym,
którego świadkiem jest misjonarz. Powoduje to często konieczność pójścia pod prąd
społecznych tendencji i zachowania przejrzystej postawy wobec takich zjawisk, jak
niesprawiedliwość, nędza, egoizm czy przemoc. A to z kolei wymaga stałego odnawiania
więzi między wierzącymi, „nowego sposobu bycia Kościołem”. Chodzi o zachowanie jasnej
postawy ewangelicznej, połączonej z wcielaniem jej w istniejące kultury i społeczności.
Dobra Nowina jest bowiem uniwersalnym przesłaniem zbawienia, skierowanym do całej
ludzkości. „Wspólnota misyjna jest posłana przez Ducha Świętego dla przekształcenia
narodów i kultur w powszechną «sieć» solidarności, jednolitą i różnorodną równocześnie
– czytamy w przesłaniu z Quito. – Marzymy o świecie bez peryferii i centrum. O Bożym
świecie”.