O otwarcie korytarza humanitarnego między Południową Osetią i Gruzją oraz pomoc dla
tamtejszych uchodźców, zwłaszcza kobiet i dzieci, zaapelował Benedykt XVI. Podczas
południowego spotkania z wiernymi Papież ponownie zapewnił o swej solidarności z ofiarami
konfliktu na Kaukazie.
„Proszę o bezzwłoczne otwarcie korytarzy humanitarnych
między Południową Osetią a pozostałą częścią Gruzji, tak, aby porzucone ciała zabitych
mogły zostać godnie pochowane, by rannych można było należycie leczyć, a ci, którzy
tego pragną, by mogli dołączyć do swych najbliższych – powiedział Ojciec Święty. –
Mniejszościom etnicznym zamieszanym w konflikt należy zapewnić bezpieczeństwo i te
fundamentalne prawa, których nigdy nie wolno deptać. Pragnę też, aby trwający rozejm,
zawarty dzięki zaangażowaniu Unii Europejskiej, zdołał się umocnić i przekształcić
w stabilny pokój. Równocześnie zachęcam wspólnotę międzynarodową do dalszych wysiłków
zmierzających do osiągnięcia trwałego rozwiązania na drodze dialogu i dobrej woli
wszystkich”.
Tymczasem u Aleksego II w sprawie ciał żołnierzy zabitych w walkach
w Osetii Południowej interweniował katolikos – patriarcha Gruzji. Eliasz II odwiedził
pozostającą pod rosyjską kontrolą wioskę Szindisi. Sytuacja jest tam alarmująca, ponieważ
wiele ciał gruzińskich żołnierzy nie zostało pochowanych i grozi wybuch epidemii.
Stąd apel Eliasza II do patriarchy Moskwy i Wszechrusi, by Rosjanie pozwolili na pochówek
zabitych.
Jako bardzo bolesną określił sytuację uchodźców w Gruzji tamtejszy
nuncjusz apostolski. Ich dramat potęguje brak możliwości skontaktowania się z najbliższymi,
którzy pozostali na terenach konfliktu. Abp Claudio Gugerotti podkreślił, że w miarę
napływających środków Kościół stara się zapewnić rosnącej liczbie uchodźców niezbędne
do przeżycia minimum. Gruzińska Caritas otrzymała już pierwszą pomoc. Napływają tam
też deklaracje dalszego wsparcia. Jak dotąd najwięcej pomagają Włosi.