2008-08-09 17:12:53

Dzieci Ojca


Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: Abba, Ojcze! Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa; skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by wspólnie mieć udział w chwale (Rz 8,14-17) – pisał św. Paweł do chrześcijan w Rzymie.

Św. Paweł zaczyna poważnie. Możemy stać się dziećmi Bożymi pod jednym warunkiem, że damy się prowadzić Duchowi Bożemu, a więc wtedy, gdy pozwolimy, aby Jego światło oświeciło nasz umysł i rozpaliło nasze uczucie. Jednak tacy, którzy poddali się temu wpływowi, mogą do Boga mówić nie tylko sztywne, poważne i oficjalne „Ojcze”, ale dużo więcej – „Abba”, co po aramejsku znaczy „tato”, „tatusiu”, a więc nie tylko jak syn, ale jak dziecko z miłością mówiące do swego drogiego i najlepszego Taty.

Jak często ograniczamy pojęcie „dziecko Boże” do dzieci – i tak infantylizujemy wiarę. Tak, one są na pewno dziećmi Bożymi, ale nie tylko one. Także i my – młodzi, starsi i zupełnie starzy – możemy być dziećmi Bożymi. I nie ma się czego wstydzić. Syn – dla matki czy ojca, choćby nawet był już człowiekiem dojrzałym lub nawet starym – jest zawsze dzieckiem i niejednokrotnie wyrwie mu się nie oficjalne „matko” i „ojcze”, ale „mamo” i „tato”. My, ludzie wyzwoleni przez Boga z niewoli grzechu, możemy nie tylko stać się, ale i stawać dziećmi Bożymi. I co więcej, w miarę wzrastania dzięki działaniu Ducha Świętego, im bardziej dorastamy w Bogu, tym bardziej stajemy się dziećmi Bożymi i tym bardziej mamy prawo do Niego mówić „Tato”.

Dziecięctwo Boże prowadzi do tego, że stajemy się dziedzicami, współdziedzicami i, co więcej, braćmi Jezusa. A to dziedzictwo, które otrzymujemy dzięki działaniu Ducha Świętego, to nic innego, jak tylko chwała w królestwie Boga.

Piękne jest to stopniowanie: synowie, dzieci, dziedzice królestwa Bożego, współdziedzice z Jezusem Chrystusem, dzięki czemu możemy nazywać Boga nie tylko oficjalnie „Ojcze”, co już jest wielką rzeczą, ale poufale: „Tato”.

Taka jest owa wielka i dobra nowina głoszona przez Jezusa.


ks. Marek Starowieyski








All the contents on this site are copyrighted ©.