Watykan wezwał włoski rząd do przestrzegania praw człowieka w stosunku do imigrantów.
Głos w tej sprawie zabrał abp Agostino Marchetto, który odniósł się do wprowadzenia
na terenie całej Italii stanu kryzysowego w związku z masowym napływem uchodźców do
tego kraju.
Media praktycznie codziennie informują o kolejnych statkach z nielegalnymi
emigrantami, które przybijają głównie do południowych wybrzeży. Niejednokrotnie trwająca
tygodniami podróż kończy się śmiercią. 26 lipca opinię publiczną zszokowała opowieść
o dwojgu dzieciach, które w czasie podróży zmarły z głodu, a współpasażerowie ich
ciała wyrzucili za burtę. Włoska Caritas i organizacje charytatywne biją na alarm.
Wprowadzaniu stanu kryzysowego, który potęguje tylko strach przed emigrantami, powinny
towarzyszyć wychodzące im naprzeciw konkretne działania pomocowe.
Sekretarz
Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących w specjalnym oświadczeniu
podkreślił, że ogłoszenie stanu kryzysowego nie musi być „negatywną decyzją”. Może
bowiem pomóc wypracować nowe środki, które odpowiedzą na potrzeby wymagających ochrony
emigrantów z takich krajów, jak Sudan, Somalia czy Erytrea. Abp Marchetto przypomniał
jednocześnie o konieczności poszanowania praw wszystkich migrantów i ich rodzin, a
zarazem o obowiązku respektowania podpisanych przez włoski rząd międzynarodowych norm
dotyczących uchodźców, ich prawa do azylu. Wskazał też na konieczność objęcia konkretną
opieką ofiar handlu ludźmi.