Episkopat Kanady zaprotestował przeciw przyznaniu najwyższego odznaczenia tego kraju
promotorowi aborcji. „Jesteśmy przekonani, że wiązanie tego wyróżnienia z procederem
tak krzywdzącym jak aborcja jest poważnym błędem, wypaczającym sens Orderu Kanady”.
Biskupi przypominają, że to najwyższe odznaczenie jest przyznawane osobom pragnącym
lepszej ojczyzny. Tymczasem działania dr. Morgentalera budzą kontrowersje i dzielą
Kanadyjczyków. W imię tak zwanej „wolności wyboru” działał on na rzecz kultury śmierci,
atakując ludzi najbardziej bezbronnych - nienarodzone dzieci. Przyznanie mu tego odznaczenia
dyskredytuje Order Kanady i jest obelgą dla wielu naszych rodaków poświęcających swe
życie sprawie obrony najsłabszych, zwłaszcza dzieci nienarodzonych. Zwracamy się do
kompetentnych władz o ponowne rozpatrzenie tej sprawy i nie udzielenie wyróżnienia
dr. Morgentalerowi – napisali biskupi Kanady.
85-letni Henry Morgentaler urodził
się w Łodzi. Przeżył łódzkie getto i obóz koncentracyjny Auschwitz. Po wojnie osiadł
w Kanadzie. Tu w 1969 r. otworzył pierwszą nielegalną klinikę aborcyjną. Wkrótce potem
publicznie ogłosił, że wykonał tysiące nielegalnych aborcji. Od tej pory starał się
doprowadzić do legalizacji aborcji w kraju. Udało się mu to w 1988 r., kiedy Sąd Najwyższy
uznał, że prawa antyaborcyjne są sprzeczne z konstytucją.