Papieska katecheza o św. Izydorze: kontemplacja i działanie wyrazami miłości
Boży człowiek oddaje się kontemplacji nie rezygnując z czynnego życia. Kontemplacja
łączy go z Bogiem, a uczynki świadczą o miłości bliźniego. Syntezę życia wypracowaną
na przełomie VI i VII wieku przez św. Izydora z Sewilli Benedykt XVI przypomniał na
audiencji ogólnej.
Posłuchaj Papieża po polsku:
"Mówiąc o
Ojcach i Doktorach Kościoła trzeba pamiętać, że byli oni ludźmi modlitwy. Ich aktywność,
twórcza inwencja, podejmowane dzieła płynęły z ducha kontemplacji. Przykładem tego
jest święty Izydor z Sewilli. Niech także nasze codzienne zadania, troska o człowieka
wyrastają z ducha modlitwy" - życzył Benedykt XVI pozdrawiając pielgrzymów polskich.
Izydor,
któremu Papież poświęcił dzisiejszą katechezę, był młodszym bratem bp. Leandra z Sewilli
i wielkim przyjacielem papieża Grzegorza Wielkiego. Wzrastał w środowisku intelektualnie
otwartym zarówno na literaturę klasyczną, jak i kulturę chrześcijańską. Po śmierci
Leandra został jego następcą na stolicy biskupiej. Św. Izydor był wybitnym teologiem,
historykiem, encyklopedystą. Z przekonaniem zabiegał o rzetelny przekaz prawd wiary.
Dzięki
erudycji i bogatemu doświadczeniu życiowemu potrafił sprowadzić każdą z dyscyplin
naukowych do chrześcijańskiej ortodoksji. Jego pisma dydaktyczne - Etymologie, będące
summą wiedzy teologicznej, upowszechniały jednocześnie klasyczną kulturę łacińską
w Europie. W życiu osobistym przeżywał wewnętrzny konflikt pomiędzy pragnieniem samotności,
ascezy, oddania się medytacji Bożego Słowa, a koniecznością podejmowania złożonych
problemów politycznych i religijnych ówczesnej epoki. Właściwej drogi poszukiwał w
przykładzie Chrystusa, który swoją publiczną działalność poprzedzał długim trwaniem
na modlitwie. Niech postawa św. Izydora będzie wzorem i zachętą dla nas, pochłoniętych
codzienną pracą, zewnętrzną aktywnością i tak często nie znajdujących czasu na modlitwę.
Zwracając
się do różnych grup przybyłych na Plac św. Piotra Benedykt XVI m.in. serdecznie pozdrowił
ocalonych Holocaustu. Wśród 11 tys. pielgrzymów było dziś blisko 1200 Polaków.