2008-06-08 16:53:27

Środkowa Afryka: wojna mimo pokojowych apeli


Trudności w prowadzeniu rokowań, nie mogą stać się pretekstem do wywołania kolejnej wojny. Przypomniała o tym Rada Kościołów Chrześcijańskich Ugandy wzywając do nie rozpoczynania nowej ofensywy przeciw rebeliantom z Armii Oporu Pana. Do apelu dołączył katolicki abp John Baptist Odama podkreślając, że „wznowienie działań wojennych oznacza zaprzepaszczenie tego, co do tej pory osiągnięto.”

Niestety, kiedy z Ugandy płynęły wołania o pokój, rebelianci zaatakowali obóz sudańskich sił zbrojnych w Nabanga, na granicy z Kongiem. Zabili 23 osoby, w tym dziewięciu cywilów. Przywódca rebeliantów Joseph Kony pokazał tym samym, że nie zamierza kontynuować negocjacji pokojowych. „Armia Oporu Pana rozpoczęła kolejną wojnę” – stwierdził rzecznik sudańskiego rządu.

Na kilka dni przed tym atakiem rządy Ugandy, Sudanu i Konga podjęły decyzję o rozpoczęciu ponadregionalnej ofensywy przeciwko rebeliantom. Powodem był brak „oznak dobrej woli” ze strony Josepha Kony’ego gdy chodzi o definitywne zakończenie trwającego od ponad 20 lat konfliktu. Ideologia szerzona przez Armię Oporu Pana jest mętną mieszaniną chrześcijaństwa i tradycyjnych wierzeń afrykańskich, ze szczególnym uwzględnieniem praktyk magicznych. Dowódca rebeliantów jest oskarżany o zbrodnie przeciw ludzkości.

 st, bz/ cwn, misna








All the contents on this site are copyrighted ©.