Samo obniżenie emisji dwutlenku węgla nie rozwiąże problemów powodujących gwałtowne
zmiany w ekosystemach. Świat potrzebuje sprawiedliwej i solidarnej gospodarki. Wskazał
na to bp Giampaolo Crepaldi przy okazji Światowego Dnia Ochrony Środowiska Naturalnego
obchodzonego pod hasłem: „Nie dla uzależnienia. Ku gospodarce o niskiej emisji dwutlenku
węgla”. Sekretarz Papieskiej Rady "Iustita et Pax" przedstawił też swoisty „dekalog
ochrony środowiska”.
„W dziesięciu punktach ująłem to, co w Kompendium Katolickiej
Nauki Społecznej znajduje się w rozdziale poświęconym środowisku” – powiedział Radiu
Watykańskiemu bp Crepaldi. Wyjaśnił, że ten zabieg ma przede wszystkim charakter edukacyjny
i formacyjny. Zdaniem hierarchy wspólnoty i ruchy kościelne powinny lepiej poznać
bogate nauczanie Kościoła w kwestiach dotyczących środowiska i jego ochrony. „Nie
wystarczy np. powiedzieć, że istniejące problemy rozwiąże energia alternatywna. Przynajmniej
jeśli chodzi o czas obecny, nie jest ona w stanie sama w sobie zagwarantować zrównoważonych
systemów gospodarczych, a co za tym idzie rozwiązać problemu ubóstwa czy niedorozwoju
wielu obszarów. A to w praktyce przekłada się na miliony ubogich, głodnych i tych,
którzy dosłownie nic nie posiadają” – stwierdził sekretarz Papieskiej Rady Iustita
et Pax.
W swym „dekalogu ochrony środowiska” bp Crepaldi przypomina m.in.,
że natura nie może być wyłącznie przedmiotem manipulacji i wyzysku. W kwestiach związanych
z ochroną środowiska należy pamiętać zawsze o prymacie etyki nad techniką, czyli że
w pierwszym rzędzie należy chronić godność osoby ludzkiej. Szacunek dla przyrody wymaga
też wypracowania międzynarodowych praw, które by ją chroniły i przyjęcia nowego stylu
życia. Nad konspumpcjonizmem musi przeważyć logika umiarkowania i odpowiedzialności
za los świata.