Urzędową wizytę „ad limina Apostolorum” rozpoczęli biskupi Birmy. Benedykt XVI przyjął
na prywatnych audiencjach 5 przedstawicieli tej konferencji episkopatu.
Birma,
była kolonia brytyjska, leży w Azji południowo-wschodniej i jest dwukrotnie większa
od Polski (676,6 tys km²). Kraj zamieszkuje ponad 47 mln osób. Większość z nich wyznaje
buddyzm (89 proc.). Katolików jest tam ok. 635 tys., co stanowi 1,5 proc. ludności.
Chrześcijaństwo dotarło do Birmy w XVI wieku, a dzieło ewangelizacji pogłębiali
w XIX wieku misjonarze francuscy i włoscy. W 1954 r. został wyświęcony pierwszy biskup
wywodzący się z lokalnej ludności, a wkrótce (1955) utworzono tam dwie prowincje kościelne.
W 1962 r. nastąpił zamach stanu, a jego autor, gen. Ne Win, proklamował „birmańską
drogę do socjalizmu”. Polegała ona m.in. na nacjonalizacji obiektów sakralnych, katolickich
placówek służby zdrowia, szkół oraz wydaleniu z kraju 239 misjonarzy. Od początku
lat dziewięćdziesiątych można tam mówić o pewnej liberalizacji.
Obecnie Kościół
w Birmie ma 14 diecezji. Pracuje w nich niemal 550 kapłanów, a na jednego księdza
przypada ponad 1000 wiernych. Duchowni są inwigilowani przez władze. Mimo niesprzyjających
warunków tamtejszy Kościół zachowuje sporą żywotność.