Nieznani sprawy podłożyli bombę pod katolicką szkołę w Gazie. Nikt nie zginął, ponieważ
ładunek eksplodował przed rozpoczęciem zajęć. Do prowadzonej przez zakonnice szkoły
chodzą dzieci głównie muzułmańskie. W ubiegłym roku w czasie starć między Hamasem
a Fatahem szkoła i kaplica sióstr zostały zdewastowane, a klasy ograbione. Napastnicy
spalili książki i wszelkie wizerunki związane z chrześcijaństwem.
W Gazie mieszka
ok. 3200 chrześcijan i prawie półtora miliona muzułmanów. Przed wybuchem konfliktu
wzajemne relacje między wyznawcami obu religii układały się dobrze. Chrześcijanie
prowadzili głównie szpitale, szkoły i zajmowali się handlem. Zmieniło się to od czasu,
kiedy muzułmańska organizacja terrorystyczna Hamas przejęła kontrolę nad Strefą Gazy.
Chrześcijanie znaleźli się odtąd na celowniku islamskich fundamentalistów.