2008-05-17 16:35:05

Benedykt XVI do biskupów: potrzeba otwartości na ruchy kościelne


„Ruchy kościelne i nowe wspólnoty są jedną z najważniejszych nowości, jakie Duch Święty wzbudził w Kościele dla realizacji Soboru Watykańskiego II”. Podkreślił to Papież, spotykając ok. 100 biskupów, którzy uczestniczyli w seminarium o tych ruchach, zakończonym 17 maja w Rocca di Papa pod Rzymem. Zostało ono zorganizowane przez Papieską Radę ds. Świeckich.
 
„Ucieszyłem się, że jako hasło seminarium wybrano zachętę, którą skierowałem do grupy niemieckich biskupów przybyłych z wizytą ad limina. Dziś oczywiście powtarzam ją wam wszystkim jako pasterzom Kościołów lokalnych” – mówił Benedykt XVI. „Powiedziałem wówczas: «Proszę, byście wychodzili ku ruchom z wielką miłością». Mógłbym niemal stwierdzić, że nie mam nic innego do dodania! Miłość to znak rozpoznawczy Dobrego pasterza. Daje autorytet i skuteczność pełnienia posługi, jaka została nam powierzona” – podkreślił Papież. Zauważył też, że wychodzenie z wielką miłością naprzeciw ruchom i nowym wspólnotom wymaga odpowiedniego poznania ich rzeczywistości, nie ulegając powierzchownym wrażeniom i nie poddając ich redukującym osądom. Pomaga zrozumieć, że ruchy kościelne i nowe wspólnoty nie są jednym więcej problemem czy ryzykiem, dodanym do naszych, już i tak ciężkich, obowiązków. „Wcale tak nie jest! Są one darem Bożym, cennym zasobem ubogacającym swymi charyzmatami całą wspólnotę chrześcijańską. Dlatego trzeba je ufnie przyjąć, dając im miejsce i doceniając ich wkład w życie Kościołów lokalnych. Trudności czy nieporozumienia co do kwestii szczegółowych nie upoważniają do postawy zamkniętej” – zaznaczył Ojciec Święty.

Benedykt XVI przypomniał, że wiele ruchów kościelnych i nowych wspólnot zostało już oficjalnie zatwierdzonych przez Stolicę Apostolską. „Są one darem dla Kościoła w nowoczesnych czasach, żeby Kościół mógł mówić nowym językiem przez ludzi świeckich” – uważa uczestniczący w seminarium abp Józef Michalik.

„Wartości tych ruchów czy wspólnot są wielkie, bo one formują do wiary i do życia wiarą w okolicznościach dnia powszedniego” – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Michalik. Przewodniczący KEP zauważył, że ruchy są poważnym źródłem powołań i ożywienia Kościoła. „Sądzę, że ze strony nas, biskupów, bardzo potrzebne jest pewne zrozumienie: żeby biskup był pasterzem, żeby czuwał nad rozwojem tych poszczególnych relacji, ale żeby jednocześnie zostawiał im miejsce na działalność” – powiedział abp Michalik. Przyznał, że w relacjach z ruchami czasami są też i napięcia. „Jak dziecko się rodzi – też jest darem, też są trudności, wymaga ofiary, wysiłku. Myślę, że wzajemna miłość do Kościoła pomoże rozwiązać także trudności” – dodał metropolita przemyski.

Uczestniczący w seminarium bp Janusz Kaleta z Kazachstanu zauważył, że podczas obrad często powtarzało się porównanie nowych ruchów i wspólnot do krwi w organizmie: dają życie. „Chciałoby się, aby to życie zawitało też do naszych Kościołów w krajach misyjnych, w Środkowej Azji” – powiedział bp Kaleta, dodając, że w Kazachstanie ruchy były i są obecne. Zdaniem administratora apostolskiego Atyrau potrzeba bardzo wiele cierpliwości i życzliwości do tego, żeby ten potencjał wykorzystywać na bieżąco.

ak, st/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.