O nauczaniu tajemniczego teologa z VI wieku, który pisał pod pseudonimem Dionizego
Areopagity, Benedykt XVI mówił na audiencji ogólnej. Zachowały się cztery jego traktaty:
Imiona Boskie, Teologia mistyczna, Hierarchia niebieska i Hierarchia kościelna oraz
dziesięć listów. W improwizowanej katechezie Ojciec Święty przypomniał, że Pseudo-Dionizemu
chodziło o włączenie mądrości greckiej w przepowiadanie Ewangelii. Nie szukając polemik,
wskazywał, że cały wszechświat oddaje chwałę Bogu. Stąd Boga odnajdujemy nie poprzez
abstrakcyjne rozważania, tylko oddając Mu chwałę, modląc się. Jego teologia była liturgiczna,
a zarazem głęboko osobista, mistyczna.
Pseudo-Dionizy podejmuje refleksję nad
sposobami poznania Boga. Rozpoczynając od drogi pozytywnej, usiłuje określić Boga
posługując się tytułami, jakie znajdujemy w Biblii: „Światło”, „Życie”, „Dobro”, „Piękno”,
„Mądrość”. Szybko jednak odkrywa, że rzeczywistość Boga wyrasta poza ludzkie możliwości
poznania – Bóg jest niewidzialny, niepojęty, nieosiągalny. Nie przeszkadza to jednak
w nawiązaniu z Nim żywego kontaktu, bo Bóg objawia się jako osoba, a dialog pomiędzy
kochającymi się osobami dokonuje się nie tylko za pomocą słów, ale też za pomocą znaków.
Dlatego mistyka Pseudo-Dionizego opiera się na wewnętrznej dyspozycji, która nie zamyka
Boga w abstrakcyjnych pojęciach, ale angażuje całą osobę ludzką w dialogu, który prowadzi
do jej przemiany w człowieka nowego.
Papież przypomniał, że mistyczną teologię
Pseudo-Dionizego podjęli pisarze średniowieczni, którzy – jak św. Bonawentura – wskazywali,
że „Miłość widzi więcej niż rozum. W ciemnościach rozumu to właśnie miłość jest okiem”
– powiedział Benedykt XVI. Zauważył, że dzisiaj Pseudo-Dionizy jawi się jako prekursor
współczesnego dialogu chrześcijaństwa z mistycznymi teologiami Azji.
„Widać,
że dialog nie rodzi się z powierzchowności – mówił Ojciec Święty. – Tam, gdzie ktoś
odkrywa głębię spotkania z Chrystusem, otwiera się też szeroka przestrzeń dla dialogu.
Tam, gdzie ktoś odkrywa światło prawdy, znajduje światło dla wszystkich, rozpraszające
polemiki i ułatwiające wzajemne zrozumienie, rozmowę, zbliżenie. Droga dialogu polega
właśnie na przebywaniu blisko Boga w Chrystusie, na zanurzeniu w głębi spotkania z
Chrystusem, w doświadczeniu prawdy dającej światło i uzdalniającej do wychodzenia
ku innym. A światło prawdy jest światłem miłości. Ostatecznie mówi nam: obierajcie
codzienną drogę pokornego doświadczenia wiary. W ten sposób serce staje się wielkie,
zdolne nie tylko widzieć, ale i oświecić rozum, by zauważył piękno Boga”.
Ojciec
Święty zachęcił, aby także mądrość współczesnych czasów wykorzystać do głoszenia Ewangelii
i odnajdywania piękna wiary w spotkaniu z Chrystusem.
Papieskiej katechezy
na Placu św. Piotra wysłuchało kilkadziesiąt tysięcy wiernych, w tym półtora tys.
Polaków. Było wśród nich 63 dzieci, które w kościele polskim w Rzymie przystąpiły
do I Komunii św. Obecni byli również księża jezuici kończący w Jastrzębiej Górze ostatni
etap formacji zakonnej.
Słuchaj papieskich pozdrowień po polsku:
„Pozdrawiam
pielgrzymów z Polski, a szczególnie dzieci, które po raz pierwszy przystąpiły do Komunii
św. Drogie dzieci, niech Pan Jezus zawsze mieszka w waszych sercach, aby były pełne
Bożej miłości. Niech Jego obecność uświęca was i wasze rodziny. Serdecznie wam błogosławię”.