2008-04-19 16:31:35

Amerykańska prasa o otwartej postawie Benedykta XVI


Los nieletnich ofiar nadużyć seksualnych, ewentualne zmiany procedur wobec odpowiedzialnych za nie duchownych, a także reakcje na spotkanie ekumeniczne i wizytę Benedykta XVI w synagodze, to główne tematy doniesień dzisiejszej prasy amerykańskiej.

„The Boston Globe” ujawnia, że przygotowania na spotkanie Ojca Świętego z przedstawicielami ofiar nadużyć seksualnych kleru podjęto ponad trzy miesiące temu, a dużą rolę w jego zorganizowaniu odegrał arcybiskup Bostonu, kard. Sean O’Malley. W grupie tej znalazły się także osoby, które na skutek doznanych urazów opuściły Kościół katolicki. Jednocześnie gazeta informuje o wypowiedzi kard. Williama Levady. Prefekt Kongregacji Nauki Wiary w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że Stolica Apostolska rozważa możliwość zmian norm postępowania Kościoła w przypadkach nadużyć seksualnych osób duchownych. „The New York Times” pisze, że chodzi o wydłużenie okresu, w którym możliwe jest prowadzenie dochodzenia. Obecnie w przypadkach, które wydarzyły się przed więcej niż dziesięciu laty, obowiązuje przedawnienie. Wydaje się, że sprawa ta poniekąd przyćmiła pierwszą wizytę Benedykta XVI w USA – uważa cytowany przez gazetę ks. Joseph McShane. Rektor jezuickiego uniwersytetu Fordham jest przekonany, że w ten sposób jednak amerykańscy katolicy zauważają, iż jest to wizyta duszpasterska, a Papież pragnie być pasterzem także tych, którzy doświadczyli rozmaitych urazów.

Gazeta przynosi również wypowiedzi teologa katolickiego, wyznającego, że przed trzema laty z pewnym zakłopotaniem przyjął wybór kard. Josepha Ratzingera na Stolicą Piotrową. Obecnie, po spotkaniach Papieża z ofiarami nadużyć, a następnie wizycie w nowojorskiej synagodze, dokonał się w nim pewien wewnętrzny przełom. Podkreśla wielki wysiłek Ojca Świętego, aby podjąć dialog z osobami różnych światopoglądów i budować mosty. W sercu byłego sceptyka rodzi się podziw i umiłowanie dla Benedykta XVI. Z kolei przedstawiciel radykalnych protestantów, należący do jednego z tak zwanych „Kościołów ewangelikalnych”, podkreśla znaczenie papieskiego orędzia pojednania i nadziei. Przypomina, że dialog tych wspólnot z Kościołem katolickim można by określić „ekumenizmem okopów”, tym bardziej, że w kręgach tych w Biskupie Rzymu upatrywano Antychrysta. Jeśli można dziś mówić o ociepleniu relacji, to ma to miejsce nie na płaszczyźnie oficjalnych rozmów, ale raczej w bezpośrednich spotkaniach wiernych. Wielu Amerykanów utraciło wiarę i nadzieję. Potrzebują oni słów duchowej zachęty Benedykta XVI – pisze protestancki dziennikarz.

st/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.