Władze Wietnamu zezwoliły na przyjęcie w 2008 roku do seminarium diecezji Nha Trang
nowych kandydatów do kapłaństwa – czytamy w numerze „L’Osservatore Romano” datowanym
na 31 marca – 1 kwietnia. Dotychczas takie zezwolenia wietnamscy komuniści wydawali
jedynie co dwa lata. Tym razem do 44 kleryków przyjętych w Nha Trang we wrześniu 2007
r. również w obecnym roku dołączy się kolejna grupa. Zgłosiło się już ok. 50 kandydatów,
którzy pochodzą z terenu trzech diecezji: Nha Trang, Ban Me Thuot i Quy Nhon. Jednak
władze tylko 30 z nich udzielą zezwolenia na wstąpienie do seminarium – poinformował
jego rektor w wypowiedzi dla watykańskiego dziennika. Ks. Pierre Pham Ngoc Phi podkreślił,
że diecezje, których klerycy przygotowują się tam do kapłaństwa, potrzebują co roku
dopływu nowych księży. Seminarium winno więc co roku przyjmować nowych kandydatów.
Niestety dotąd było to niemożliwe.
Seminarium w Nha Trang liczy obecnie ok.
200 kleryków. 80 z nich to pochodzący z dziewięciu wietnamskich diecezji mężczyźni
w starszym wieku, którym władze nie pozwoliły wcześniej wstąpić do seminarium. Czekając
na dopuszczenie, odbyli oni część formacji w innych instytucjach kościelnych, a obecnie
uczęszczają na dwuletni kurs teologii. Utworzone w 1975 r. seminarium w Nha Trang
zostało w 1979 r. zamknięte i dopiero po dłuższym czasie mogło wznowić działalność.
Obecnie ma 28 wykładowców. Jego rektor stara się o afiliowanie go do Papieskiego Uniwersytetu
„Urbanianum”, co pomogłoby podnieść poziom nauczania.
Na 26 wietnamskich diecezji
jest tylko sześć wyższych seminariów. Władze zezwoliły ostatnio niektórym księżom
wyjechać na studia do Francji, Włoch, USA, Australii czy na Filipiny. Komuniści ograniczają
jednak liczbę kleryków. Do większości seminariów kandydatów wolno przyjmować tylko
co dwa lata. Zresztą również trudne warunki lokalowe nie pozwalałyby na przyjęcie
wszystkich zgłaszających się. Komuniści zmniejszyli ograniczenia względem dwóch seminariów
– w Hanoi i w Mieście Ho Chi Minh, czyli dawnym Sajgonie. Obecnie złagodzenia objęły
trzecie z nich – w Nha Trang. Jego rektor łączy to z większym otwarciem Wietnamu po
jego przystąpieniu w 2006 r. do Światowej Organizacji Handlu. Ks. Phi obawia się jednak
zmniejszenia w przyszłości liczby powołań w związku z rosnącymi wpływami konsumpcjonizmu
na młodzież.