O przemianę wewnętrzną, skruchę i nawrócenie oraz zdecydowane odrzucenie korupcji
zaapelowali 16 marca do wiernych biskupi metropolii manilskiej na Filipinach. Do tej
prowincji kościelnej należy dwanaście diecezji, a wśród sygnatariuszy listu jest także
biskup polowy.
We wspólnym dokumencie biskupi zauważyli z bólem, że w powszechnym
odbiorze polityka staje się najpewniejszą drogą do osobistego wzbogacenia się. Skrytykowali
korupcję, którą porównali do nowotworu zagrażającego istnieniu suwerennego państwa.
Wyjaśnili, że korupcji i łapówkarstwa nie można pogodzić ze sprawiedliwością oraz
że zjawiska te są sprzeczne z siódmym przykazaniem Bożym, stanowiąc zdradę ojczyzny.
Biskupi przypominają o obowiązku zwrotu zawłaszczonych bezprawnie dóbr właścicielowi,
a kiedy nie można go ustalić – należy przeznaczyć je dla potrzebujących. Restytucja
jest warunkiem uzyskania rozgrzeszenia i dotyczy także innych dziedzin życia ludzkiego,
na przykład handlu – czytamy w dokumencie. Przypomniano w nim także o obowiązku wychowania
do uczciwości. Kościół zobowiązuje się do krzewienia sprawiedliwości w parafiach,
szkołach, wspólnotach i grupach młodzieżowych. Cały naród potrzebuje doświadczenia
pustyni i oczyszczenia, aby być autentycznie wolnym. Szczególną rolę świadków i wzorów
nawrócenia powinni pełnić przedstawiciele polityki – stwierdzają filipińscy biskupi.