Nie przestają napływać kondolencje po śmierci założycielki ruchu Focolari. Szczególny
wydźwięk mają przesłania ekumeniczne. „Nasza miłość do Chiary Lubich i niezmierna
wdzięczność za Boży dar, którym była dla ruchu ekumenicznego nadal będą motywować
i inspirować naszą pracę na rzecz widzialnej jedności Kościoła” – napisał pastor Samuel
Kobia, sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów. Wyrazy współczucia złożył też
metropolita Cyryl Gundiajew. Przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych
Patriarchatu Moskiewskiego wystosował list do współodpowiedzialnego za ruch Focolari
ks. Giorgio Marchettiego.
„Proszę przyjąć moje wyrazy współczucia w związku
ze śmiercią założycielki ruchu Focolari Chiarą Lubich (...) Utworzenie ruchu we Włoszech
w 1943 r., w najcięższym momencie II wojny światowej, dało wielu osobom możliwość
powrotu do chrześcijańskich ideałów moralnych oraz do niesienia pomocy bliźniemu (...)
Zmarła była nie tylko jedną z osób świeckich posiadających wielki autorytet w Kościele
rzymskokatolickim, ale też aktywną uczestniczką dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego.
Wyrażam słowa otuchy dla wszystkich członków ruchu Focolari, którzy ponieśli ciężką
stratę” – napisał w liście do Giorgio Marchettiego metropolita Cyryl Gundiajew.
Ruch
Focolari rozwija się także w Rosji i w jego doświadczeniu uczestniczy sporo prawosławnych.
Pozostając wierni prawosławiu, czerpią oni impuls do rozwoju życia chrześcijańskiego
w ruchu założonym w Kościele rzymskokatolickim przez katoliczkę. Nie powoduje to oskarżeń
o prozelityzm, ponieważ nikt ich nie próbuje namawiać do przejścia na katolicyzm.