Ekumenizm: sporu o „terytorium kanoniczne” ciąg dalszy
Nie milknie wymiana zdań w sprawie statusu diecezji katolickich w Rosji. Po wypowiedzi
prawosławnego metropolity Cyryla Gundiajewa, żądającego ich zdegradowania do rangi
administratur apostolskich, głos zabrał kard. Walter Kasper. Przewodniczący Papieskiej
Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan odrzucił żądania strony prawosławnej, wskazując
na istniejące w Europie diecezje rosyjskiego prawosławia, których status jakościowo
nie różni się od katolickich diecezji w Rosji. Na wypowiedź kard. Kaspera zareagował
z kolei prawosławny biskup Wiednia i Austrii, Hilarion Ałfiejew.
„Na Zachodzie
wielu uważa, że pojęcie «terytorium kanonicznego» w obecnej sytuacji utraciło sens,
kiedy obok parafii katolickich istnieją prawosławne i protestanckie (...) Oczywiście,
w odniesieniu do protestantów jest to prawdziwe, ale ponieważ katolicy i prawosławni
uznają faktycznie hierarchię i te same sakramenty, zatem pojęcie «terytorium kanonicznego»
w tym wypadku jest uprawnione (...) Katolicy powinni podporządkowywać się postanowieniom
kodeksu opracowanego przez watykańską komisję ,,Pro Russia”, co nie zawsze robią (...)
Jeżeli w Austrii na prośbę wiernych ktoś zamierza otworzyć nową parafię, zawsze informuje
o tym miejscowego biskupa katolickiego. Nie zrobiono tego w wypadku utworzenia diecezji
katolickich w Rosji. Patriarchat nie został o tym oficjalnie poinformowany. Dowiedział
się o tym post factum z prasy. Nie można tego nazwać podejściem braterskim” – powiedział
Hilarion Ałfiejew. Swoją wypowiedź prawosławny biskup Wiednia zakończył wezwaniem
do odrzucenia postawy prozelickiej, traktującej drugą stronę jak konkurenta. „Jesteśmy
sojusznikami, a nie konkurentami” – powiedział bp Hilarion.
Optymizm budzi
fakt, że oficjalny przedstawiciel Patriarchatu Moskiewskiego nazywa katolików i prawosławnych
sojusznikami, co jest prawdą. Uznaje publicznie ważność katolickiej hierarchii i sakramentów,
co na niższym poziomie relacji w samej Rosji nie zawsze jest oczywiste: słyszy się
o herezji katolickiej i katolickich błędach teologicznych, a katolików nie zawsze
i nie wszyscy zaliczają do grona chrześcijan. Wiadomo zaś, że o decyzji utworzenia
diecezji katolickich Patriarchat Moskiewski był poinformowany, a decyzję podtrzymano
mimo sprzeciwu strony prawosławnej. Na ile wiadomo, hierarchowie katoliccy nie wyrażają
sprzeciwów w sprawie otwierania struktur rosyjskiego prawosławia w Europie i innych
częściach świata, nawet, jeżeli wiernymi nie zawsze są osoby pochodzenia rosyjskiego.
Strona katolicka prosi tylko o zwykłą wzajemność w obustronnych stosunkach.