Kościół katolicki w Zimbabwe postuluje odroczenie planowanych na 29 marca wyborów
prezydenckich i parlamentarnych. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała 17 lutego
Komisja „Iustitia et Pax” tamtejszego episkopatu.
W dokumencie zwrócono uwagę
na wadliwy system rejestrowania wyborców oraz na utrudnienia, jakie mogą oni napotykać
w niektórych regionach kraju przy korzystaniu z przysługującego im prawa. Autorzy
dokumentu podkreślają niedostateczne przygotowanie społeczeństwa do procesu wyborczego,
tym bardziej, że po raz pierwszy ma ono wybrać równocześnie prezydenta i parlament.
Sytuacja ta powoduje dodatkowy zamęt. Komisja „Iustitia et Pax” domaga się także umożliwienia
udziału w wyborach uchodźcom zmuszonym do opuszczenia Zimbabwe z powodu załamania
gospodarczego. Zwrócono uwagę, że na kilka tygodni przed datą planowanych wyborów
nie są jeszcze znani kandydaci ubiegający się o mandat. W tej sytuacji niezbędne jest
rozwiązanie aktualnie działającej krajowej komisji wyborczej i mianowanie nowej, zgodnie
ze zmienioną sytuacją prawną – uważa Komisja „Iustitia et Pax” episkopatu Zimbabwe.
Prezydent
Zimbabwe, Robert Mugabe, który 21 lutego skończył 84 lata, jest u władzy od 1980 roku.
Zdaniem państw Zachodu, jego reelekcja w 2002 r. nie odbyła się w sposób uczciwy.
Tymczasem gospodarka kraju jest w ruinie. Oficjalny wskaźnik inflacji bije światowe
rekordy, przekraczając 100 tys. proc. Ponad 80 proc. ludności jest bezrobotna, a sklepowe
półki świecą pustkami.