Dzisiejszej manifestacji poparcia dla Benedykta XVI nie można traktować jako próby
sił. Taką opinię wyraził kard. Angelo Bagnasco w odniesieniu do politycznego kontekstu,
jaki niektóre środowiska przypisały inicjatywie kard. Camillo Ruiniego apelującego
do rzymian o przybycie w niedzielę na Plac św. Piotra. Przewodniczący włoskiego episkopatu
w wypowiedzi dla dziennika „La Repubblica” podkreślił, że w związku z wydarzeniami
na uniwersytecie La Sapienza atmosfera społeczna została nadmiernie podgrzana. „Tymczasem
Kościół spokojnie, z szacunkiem i jasnością kontynuuje swą misję, jaką jest głoszenie
Ewangelii oraz obrona i promocja osoby ludzkiej. Nie przestajemy wierzyć w rozsądek
i siłę dialogu” – dodał kard. Bagnasco. Wyjaśnił przy tym, że ów dialog zakłada wzajemny
szacunek, uznanie dla prawdy oraz pragnienie zrozumienia siebie na wzajem dla dobra
człowieka i społeczeństwa.
Przewodniczący episkopatu Włoch opowiedział się
także za takim rozumieniem świeckości państwa, które nie wzbudzałoby ideologicznych
uprzedzeń i podziałów. Jego zdaniem istnieją różne równoprawne rodzaje racjonalności:
zarówno naukowo-techniczna, jak szersza, dotycząca kwestii życia i śmierci czy dobra
i zła.