Francja: prezydent Sarkozy za nowym określeniem świeckości
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy złożył 17 stycznia wieczorem na ręce przedstawicieli
sześciu wspólnot religijnych życzenia noworoczne. Są one szeroko komentowane przez
francuskie media. Prezydent zdefiniował państwo laickie jako „szanujące wszystkie
religie, a nie walczące z nimi”.
Stwierdzenie to skomentował dzisiaj David
Mantignon, rzecznik prasowy prezydenta. Podkreślił on, że poglądy religijne są wyrazem
wolności sumienia, a szacunek dla nich należy do dziedzictwa wieku Oświecenia, z którego
zrodziła się Republika Francuska.
Obecność religii w życiu publicznym sprawia,
że Francja musi na nowo zdefiniować „rozdział między Państwem i Kościołem”, proklamowany
w 1905 roku. Reakcje przedstawicieli wspólnot religijnych i polityków pokazują, że
jest to temat wyjątkowo delikatny. Kard. André Vingt-Trois, arcybiskup Paryża i przewodniczący
Konferencji Episkopatu Francji, Claude Batty, przewodniczący Konfederacji Protestanckiej,
Emmanuel Adamakis, metropolita prawosławny, Dalil Boubakeur, przewodniczący Rady Kultu
Muzułmańskiego, Joseph Sitruk, Główny Rabin Francji oraz Olivier Wan Gehn, przewodniczący
Unii Buddyjskiej przyjęli życzenia prezydenta jako wyraz nowoczesnej interpretacji
państwa laickiego.
Zdania polityków i mediów są podzielone. O ile otwarcie
Republiki na religijne wartości duchowe i moralne wydaje się pożądane, niektórzy obawiają
się instrumentalizacji religii przez partie polityczne. Często pojawia się też pytanie
o szczerość religijnych deklaracji polityków oraz o granice zaangażowania religijnego
w sprawowaniu funkcji publicznej.