2008-01-04 16:23:00

Sri Lanka: chrześcijanie wzywają do rokowań


Obowiązkiem rządu jest wynegocjowanie pokoju. Przypomnieli o tym władzom Sri Lanki katolicki arcybiskup Kolombo oraz zwierzchnik anglikanów w tym kraju. Obydwaj wskazali, że zamiast zrywać zawieszenie broni między rebeliantami z ugrupowania Tamilskich Tygrysów a siłami rządowymi, trzeba przerwać spiralę przemocy i położyć kres trwającej od lat wojnie domowej. Abp Oswald Gomis i bp Duleep De Chickera zabrali głos po kolejnych morderstwach, do jakich ostatnio doszło w Sri Lance. W niezależnych przesłaniach przypominają rządzącym o spoczywających na ich barkach obowiązkach. W bratobójczych walkach zginęło tam od 1983 r. ponad 70 tys. ludzi.

Podczas gdy jesteśmy świadkami codziennych mordów i kolejnych porwań, proces demokratyzacji ulega nieustannej erozji – pisze abp Gomis apelując jednocześnie do rządu i rebeliantów o „poszukiwanie dróg porozumienia”. Siejąc nienawiść nie możemy oczekiwać pokoju – pisze z kolei zwierzchnik anglikanów. Wskazuje, że usprawiedliwianie przez rządzących toczących się walk jest niemoralne. Przypomina im zarazem, że pokój w Sri Lance nie jest utopią, ale zależy od demokratycznie wybranych polityków.

bz/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.