Hiszpania: Boże Narodzenie pod znakiem obrony życia i rodziny
Obrona życia i dar rodziny to główne motywy listów duszpasterskich, jakie hiszpańscy
biskupi wystosowali z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Wielu zachęca wiernych do udziału
w prorodzinnej manifestacji, która odbędzie się w Madrycie 30 grudnia. Prawdziwe Boże
Narodzenie usuwa granice, buduje mosty i zbliża osoby i rodziny – czytamy w życzeniach
świątecznych Konferencji Episkopatu Hiszpanii.
Głębokie zmiany, którym podlega
społeczeństwo, sprawiły, że wspomnienie narodzin Jezusa “zamieniło się w święto bez
Chrystusa i bez znaków religijnych i katolickich” – podkreślają biskupi.
Kard.
Agustín García Gasco z Walencji wezwał wiernych, aby każda rodzina chrześcijańska
stała się domem pełnym miłości, który z radością przyjmuje Boże Dziecię. Jest to szczególny
czas, aby rodziny starały się odnaleźć ponownie pokój i jedność. Zdaniem kardynała,
głoszenie życia według ewangelii Chrystusa oznacza pójście pod prąd panujących trendów
w świecie. Boże Narodzenie przypomina, jak powinny być traktowane osoby i że każdy
człowiek jest umiłowanym dzieckiem Bożym.
„Powinniśmy starać się, aby duch
Bożego Narodzenia był stylem życia, gdzie nie zapomina się, że istnieje głód, pragnienie,
choroba i ubóstwo - napisał z kolei kard. Lluis Martínez Sistach z Barcelony. - Wiele
osób widzi swoje ciało i ciało swoich najbliższych, zwłaszcza dzieci, zniszczone przez
użycie broni, terroryzm i przemoc w epoce, która domaga się postępu, solidarności
i pokoju dla wszystkich”.
“Jak przyjmiemy Boga, który przychodzi do nas jako
Dziecię, jeśli nie przyjmujemy bezbronnych dzieci?” - pyta z kolei abp Jaume Pujol
z Tarragony. Po makabrycznych odkryciach w klinikach aborcyjnych widać wyraźnie, że
“obecnie istnieją społeczne uwarunkowania, która zaciemniają percepcję wartości życia”.
Aborcja
czy też rozwody ekspresowe prowadzą do stopniowego samozniszczenia tkanki społecznej
– uważa z kolei bp Antonio Dorado z Malagi. Zachęca też katolików i osoby, które nie
zgadzają się z tymi praktykami, aby zachęcali społeczeństwo do stanowczego sprzeciwu.