Co roku 24 grudnia organizacje charytatywne, jadłodajnie i schroniska organizują na
terenie całego kraju kolacje wigilijne dla ubogich, bezdomnych i samotnych. W wigilijny
wieczór świąteczny stół już po raz dwunasty stanął w Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu.
Jak podkreśla Lidia Wąsierska z Fundacji Pomocy Wzajemnej Barka - na wigilię w arsenale
mógł przyjść każdy.
„Jak najbardziej cieszymy się kiedy przychodzą całe rodziny.
Muszę powiedzieć, że jest to niepowtarzalne przeżycie dla dzieci, które nie są przyzwyczajone
do tego, by w tak licznym gronie spędzać czas, do takiego bratania się z nieznajomymi
osobami. Jest to bardzo ważne i pouczające dla całej rodziny. Daje zupełnie inny wymiar
przeżycia tych świąt, że to nie jest takie tradycyjne zjedzenie posiłku, pożyczenie
sobie w tym najbliższym gronie, tylko otwarcie na innych – to jest najważniejsze w
tym wszystkim” – powiedziała Lidia Wąsierska.
W tym roku do wspólnej wieczerzy
zasiadło ponad 400 osób. Przede wszystkim osoby samotne, bezdomne i potrzebujące,
ale przybyli także zwykli poznaniacy, ludzie kultury i politycy.