Iraccy i amerykańscy żołnierze zasiedli z chrześcijanami Kirkuku do bożonarodzeniowego
obiadu. Pomysłodawcami przedświątecznej inicjatywy byli chrześcijanie obrządku syryjskiego.
Spotkanie zorganizowano w szkole w Kirkuku, gdzie przez cały rok dzieci zgłębiały
tematy związane z odmiennością etniczną i religijną.
Gości witali uczniowie
ubrani w tradycyjne stroje irackie. Żołnierze przynieśli ze sobą 200 paczek zabawek
i słodyczy. - Dzieci stanowią przyszłość tego kraju – powiedział po okolicznościowym
obiedzie Greg Market. Kapitan armii Stanów Zjednoczonych wskazał, że „to właśnie najmłodsi
mogą przekonać rodziców o bezsensowności zamachów i zachęcić ich do prawdziwego budowania
pokoju”. Inicjatywa chrześcijan Kirkuku jest tym cenniejsza, że stanowią tam oni niewielką
(2 proc. mieszkańców) i często prześladowaną mniejszość.