2007-12-17 11:55:27

Rozważanie adwentowe


Poniedziałek, 17. 12 – Genealogia Jezusa

Ewangelia św. Mateusza rozpoczyna się od genealogii Jezusa. Nas to dziwi, ale genealogia interesowała każdego Izraelitę. Św. Mateusz wylicza więc przodków Jezusa, co, jak się wydaje, mówi nam niewiele.

A jednak mówi, i to bardzo wiele, człowiekowi, który zna Biblię. Po pierwsze, by nikt nie miał wątpliwości, co do Jego człowieczeństwa, jako że wiemy, że w historii Kościoła byli tacy, którzy nie chcieli uwierzyć, że Bóg mógł przyjąć ludzkie słabe ciało i uważali, że On tylko się pojawił na świecie. I dlatego, by nie było jakiejkolwiek wątpliwości co do Jego człowieczeństwa, Mateusz wylicza jego przodków.

Nie jest to genealogia pełna, ale tylko wybranych przodków. A przyglądając się bliżej tym wybranym postaciom zauważamy, że nie wszystkie mogły Mu przynosić chwałę: Fares był synem teścia i synowej, żonę Uriasza, z której narodził się Salomon, zabrał mężowi król Dawid, a męża wysłał na śmierć. To były dzieci grzechu, Natomiast Obed był synem Moabitki Rut, a więc niepochodzącej z domu Izraela. Nie jest to więc wyidealizowana genealogia, ale taka, która głośno woła, że On, czysty i bez grzechu, niósł w swych przodkach znamię grzechu, od którego przyszedł wybawić ludzi; a przyszedł do wszystkich: Żydów i nie-Żydów. Wszystkich!

I jeszcze jedno: ta genealogia jest łącznikiem Starego i Nowego Przymierza: na Jezusie, potomku Abrahama spełniły się obietnice mesjańskie dane Abrahamowi i Dawidowi.

ks. Marek Starowieyski








All the contents on this site are copyrighted ©.