Benedykt XVI poświęcił nowy kościół na południowo-zachodnich peryferiach Rzymu. Świątynia
dedykowana jest Matce Bożej Różańcowej i rzymskim męczennikom pochowanym w katakumbach
przy Via Portuense. Parafia erygowana została w 1915 r., jednak potrzebny był nowy
kościół, gdyż w ostatnim 10-leciu liczba mieszkańców wzrosła tam trzykrotnie.
W
liturgii uczestniczył biskup Fuldy, Josef Algermissen, gdyż rodzeństwo Symplicjusz,
Faustyn i Beatrycze – męczennicy z Via Portuense - współpatronuje temu niemieckiemu
miastu. Do najwyższej ofiary życia, jaką złożyli oni w czasach Dioklecjana, Benedykt
XVI nawiązał w homilii. I dla współczesnych ich postawa jest zachętą do wierności
Chrystusowi – powiedział Papież.
„Także dziś, nawet jeśli na inne sposoby,
zbawcze orędzie Chrystusa jest kontestowane – zauważył Ojciec Święty. – Chrześcijanie
nie mniej niż kiedyś wezwani są do uzasadniania swej nadziei, do świadczenia przed
światem o prawdzie Jedynego, który odkupia i zbawia. Niech więc ten nowy kościół będzie
uprzywilejowanym miejscem wzrastania w miłości Tego, którego niedługo już przyjmiemy
z radością Bożego Narodzenia jako Odkupiciela świata i naszego Zbawcę” – życzył Benedykt
XVI.
Od roku 1997 pieczę nad parafią, w której Papież poświęcił nowy kościół,
sprawuje zgromadzenie misjonarzy św. Karola Boromeusza, wywodzące się z ruchu Komunia
i Wyzwolenie. W czasie liturgii u stóp nowego ołtarza złożono relikwie świętych Karola,
Kolumbana i Faustyny Kowalskiej. Jak podkreśla proboszcz, ks. Gerard McCarthy, wspólnota
parafialna musi stawić czoła m.in. problemowi rosnącej liczby bezdomnych.
„W
naszej dzielnicy mieszkają bardzo różni ludzie. Większość z nich należy do klasy średniej
i mogę powiedzieć, że nieźle się im powodzi” – powiedział Radiu Watykańskiemu ks.
proboszcz. Przyznał, że jest tam też wiele biedy. „Na terenie naszej parafii pod mostami
żyje wielu cudzoziemców, którzy potrzebują nieustannego wsparcia w postaci chociażby
lekarstw czy jedzenia. Mogę powiedzieć, że jesteśmy dość dobrą parafią, ponieważ wierni
są z nią bardzo zjednoczeni. Nie jesteśmy bogaci w dobra materialne, naszym skarbem
są ludzie i ich miłość do Kościoła” – powiedział ks. McCarthy.
Po Mszy konsekracyjnej
Benedykt XVI spotkał się w sali parafialnej z dziećmi przygotowującymi się do I Komunii
i z młodzieżą mającą otrzymać bierzmowanie. Opuszczając parafię Matki Bożej Różańcowej
oraz Męczenników Symplicjusza, Faustyna i Beatrycze, pochwalił też wiernych, którzy,
nie mogąc zmieścić się w nowym kościele, mimo przejmującego chłodu uczestniczyli w
liturgii, stojąc na zewnątrz. Z humorem Papież uznał ich wiarę za „odporną nawet na
zimno”.