Benedykt XVI złożył wyrazy bliskości i solidarności z kard. Jorge Urosą Savino w związku
z napadem ze strony zwolenników prezydenta Hugo Cháveza. Do incydentu doszło 7 grudnia
nieopodal katedry w Caracas. Kilkunastoosobowa grupa „chavistów” obrzuciła obelgami
wsiadającego do samochodu kardynała, a następnie zaatakowała pięściami i kopniakami
sam pojazd. Napastników zidentyfikowano jako członków prorządowej bojówki o nazwie
„La Esquina Caliente”. Choć incydent miał miejsce w pobliżu ratusza pilnowanego przez
policję, stróże prawa nie zareagowali na ten akt agresji wobec duchownego.
Benedykt
XVI wyraził ubolewanie z powodu napadu na wenezuelskiego purpurata oraz zapewnił o
modlitwie w jego intencji. Poprzednio protest w związku z incydentem wystosował wiceprzewodniczący
Konferencji Episkopatu Wenezueli abp Roberto Lückert. Wyraził przy tym opinię, że
jest to pośredni efekt agresywnych wypowiedzi samego prezydenta Cháveza pod adresem
przedstawicieli Kościoła.