2007-12-09 10:21:24

Rozważanie adwentowe


Niedziela, 9. 12. – „Przygotujcie drogę Panu

„Przygotujcie drogi Panu, prostujcie ścieżki dla Niego”. Te słowa Ewangelia odnosi do Jana Chrzciciela. Grecka liturgia nazywa go ho Prodromos – „idący przed”, czyli przygotowujący drogę. Czy jednak odnosi się to tylko do Jana? Chrystus bowiem wzywa wszystkich, aby gotowali drogę Panu i prostowali dla Niego ścieżki.

A więc najpierw naszą drogę. Trzeba ją tak przygotować, by Pan mógł do nas przyjść, nas odnaleźć. Jak często na tej drodze pozrywały się mosty, zablokowano drogę i zatrzaśnięto drzwi, tak, że Pan nie może do nas dotrzeć. A dokonała to nasza złość, egoizm, wygoda, ambicje, itd. itd. Czasem te zapory zbudowała nasza zła wola czy głupota, czasem jednak zaplątaliśmy się na niej. A więc wyprostować drogę, by Pan mógł dojść do nas.

Bóg nas do niczego nie zmusza, stoi i czeka cierpliwie. On, Pan wszechświata, stoi bezradny wobec naszej złej woli.

Ale to przygotowanie drogi nie odnosi się tylko do nas. Mamy bowiem, żyjąc w społeczeństwie Kościoła – przygotowywać również ścieżki innym ludziom. „Jeden drugiego brzemiona noście” – przypomina św. Paweł. Dobre słowo, przykład i wiele innych form pomocy duchowej i materialnej, mogą pomóc w odblokowaniu drogi Pana do naszych bliźnich.

Jakże często drugi człowiek nie może sobie sam poradzić i szuka pomocy u innych. Jeśli więc Bóg postawił nas na jego drodze, to właśnie po to, byśmy mu dopomogli odnaleźć zarówno siebie, jak i drogę do Boga, a często nawet doprowadzić go do Niego. Jeśli zaś tego nie uczynimy i człowiek się pogubi, my ponosimy za niego odpowiedzialność w większym czy mniejszym stopniu.

Przygotujmy więc drogę Panu, aby mógł przyjść do nas i do naszych bliźnich.

ks. Marek Starowieyski







All the contents on this site are copyrighted ©.