„Biznes narkotykowy zapuścił korzenie w Argentynie i ma się dobrze; niszczy rodziny
i zabija” – alarmuje episkopat tego kraju. W specjalnym liście zatytułowanym „Narkotyk
znaczy śmierć” zwraca się uwagę, że Argentyna przestała być jedynie krajem tranzytowym
dla światowego handlu środkami odurzającymi. Wiarygodne badania mówią o stałym wzroście
konsumpcji narkotyków wśród młodzieży, a nawet dzieci. Uzależnieniom towarzyszy często
przemoc i opuszczenie tworząc swoisty splot zniszczenia dla wielu argentyńskich rodzin.
Biskupi ostrzegają wiernych przed rozpowszechniającą się plagą narkomanii i alkoholizmu.
Wzywają też do wzmożenia wysiłków na rzecz przeciwdziałania temu zjawisku oraz leczenia
i resocjalizacji osób uzależnionych. Biskupi zapowiedzieli opracowanie specjalnego
programu duszpasterskiego związanego ze zwalczaniem narkomanii w Argentynie.