2007-11-17 16:03:56

Starzenie się społeczeństw wyzwaniem dla Kościoła


Watykańskie sympozjum o chorych w starszym wieku pokazało, że problem starzenia się społeczeństwa staje się coraz większym wyzwaniem nie tylko dla instytucji państwowych i społecznych, ale również dla Kościoła. Analiza demograficzna mówi jasno, że żaden z krajów Unii Europejskiej nie będzie w stanie sprostać za kilka lat wymaganiom opieki lekarskiej i systemowi świadczeń emerytalno-rentowych. Jak podkreślają zaangażowani w wolontariat i opiekę hospicyjną polscy uczestnicy spotkania, by móc sprostać tym wyzwaniom logikę komercji trzeba zastąpić logiką służby.

Pierwsza część watykańskiego sympozjum poświęcona była szerokiej analizie sytuacji demograficznej. „Wyszedł z niej obraz nieubłagalny zwłaszcza dla Europy. Obraz pokazujący, że jesteśmy kontynentem, który się bardzo szybko starzeje. I że szybko na szeroką skalę będziemy skonfrontowani z większością ludzi starszych” – mówi uczestniczący w kongresie ks. Leszek Woroniecki. Dyrektor hospicjum w Szczecinie wskazał, że trzeba odważnie stawiać pytanie: co w takiej sytuacji robić, jakie mechanizmy uruchomić, żeby społeczeństwo mogło funkcjonować. Co zrobić, żeby wzmocnić znaczenie rodziny i przekonać ludzi, że dziecko jest potencjałem a nie zagrożeniem. „Dziś również do prokreacji podchodzimy bardzo komercjalnie. Liczy czy to się opłaca, i to czy ja dam sobie z tym radę” – mówi ks. Woroniecki. Jako pewną drogę wyjścia wskazuje porzucenie logiki komercji i skonfrontowanie się z pytaniem: kto będzie pracował na naszą emeryturę i kto będzie się mną opiekował, kiedy ja tej opieki będę potrzebować.

Krajowy duszpasterz hospicjów przyznaje z kolei, że na nim ogromne wrażenie zrobiły na kongresie słowa ukazujące zależność między starzeniem, a bogaceniem się poszczególnych krajów. „Mieszkańcy bogatego świata, Zachodu i Ameryki Północnej, najpierw się wzbogacili i dopiero teraz się starzeją. Natomiast kraje rozwijające się, czy też będące jak Polska w okresie transformacji równocześnie się bogacą i starzeją. Niektóre niestety najpierw się zestarzeją a dopiero potem wzbogacą” – mówi ks. Piotr Krakowiak wskazując, że pociągnie to za sobą kłopoty finansowe na poziomie państwowym. Widać to już zresztą chociażby w polskiej służbie zdrowia. „Pieniędzy w funduszu zdrowia zwyczajnie nie starcza. Stąd dyskusja żeby współfinansować leczenie. Z drugiej jednak strony ile by tych pieniędzy w funduszu nie było, zawsze będzie ich za mało ponieważ ilość osób starszych będzie rosła dużo szybciej niż możliwości na finansowanie służby zdrowia. Ks. Krakowiak w tej sytuacji wskazuje dwie drogi: albo tradycyjne narzekanie jak jest nam źle, albo zakasanie rękawów i powiedzenie: razem możemy zrobić dużo. Marzeniem krajowego duszpasterza hospicjów jest stworzenie „mody na pomaganie” szczególnie wśród ludzi starszych. Stąd inicjatywa 50+. „Zamiast siedzieć i mówić, że strzyka ci w kościach przyjdź pomagać jeszcze bardziej potrzebującym, starszym, chorym terminalnie w hospicjach” – apeluje ks. Krakowiak. Chodzi o to by wspólnie zmieniać naszą rzeczywistość i tworzyć społeczeństwo obywatelskie, które się będzie troszczyło o siebie nawzajem. Taka postawa jak wskazuje ks. Woroniecki może postawić tamę także promowanej na Zachodzie eutanazji. „Musimy być świadomi tego, że zwolennicy eutanazji opierają się na danych czysto ekonomicznych”.

 bz/ RV







All the contents on this site are copyrighted ©.