Msze św. za bohaterów walk niepodległościowych, defilady, koncerty oraz apel poległych
- to główne elementy obchodów Święta Niepodległości w całym kraju. Podkreślono konieczność
budowania przyszłości Polski nie słowem, ale czynem i brania odpowiedzialności za
jej losy. W warszawskich uroczystościach na Placu Piłsudskiego wzięli udział prezydenci:
Polski Lech Kaczyński i Litwy Valdas Adamkus.
W homilii wygłoszonej podczas
porannej Mszy św. w warszawskim kościele Świętego Krzyża biskup polowy Wojska Polskiego
Tadeusz Płoski ukazując testament pozostawiony nam przez naszych przodków postawił
pytanie: „co nasze pokolenie Polaków pozostawi w testamencie młodym ludziom?”
„Chyba
przekażemy im ducha podziałów, nienawiści, niesnasek, oczerniania. Wykreśliliśmy ze
słownika życiowego słowa: zgoda, dialog, współpraca. Nie interesuje nas dobro wspólne,
Ojczyzna niepodległa. A ona błaga szczególnie dziś o jedność, o zjednoczenie, o przejście
ponad ambicjami i podziałami” – powiedział bp Tadeusz Płoski.
Podczas Eucharystii
w katedrze na Wawelu kard. Stanisław Dziwisz podkreślił w homilii, że budowanie rzeczywistości
wolnej Polski nie jest łatwym procesem i nieustannie trzeba się uczyć szacunku do
drugiego człowieka.
„W naszej rzeczywistości społecznej i politycznej po latach
totalitaryzmu musimy się cierpliwie uczyć szacunku do drugiego człowieka, również
inaczej myślącego. Musimy uczyć się postawy dialogu i otwarcia na drugiego człowieka,
wsłuchiwania się w jego słowa, w jego lęki i nadzieje” – powiedział kard. Stanisław
Dziwisz.
W ramach obchodów na Placu Piłsudskiego odbyła się uroczysta zmiana
warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza. W uroczystości wzięli udział m.in. abp Kazimierz
Nycz, prezydent Lech Kaczyński, prezydent Litwy Valdas Adamkus, desygnowany na premiera
Donald Tusk oraz prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.